Reklama.
Chociaż od wydania książki „Między nami” Małgorzaty Tusk minęło już kilka miesięcy, publikacja nadal odbija się echem, a żona premiera udziela kolejnych wywiadów opowiadających o swoim życiu. Nie brakuje w nich kontrowersyjnych i mocnych stwierdzeń, jak to, że po urodzenia pierwszego dziecka przytłoczył ją nawał obowiązków. – Mam wrażenie, że ciągle byłam w depresji – stwierdziła.
Kiedy urodziłam Michała, byłam zszokowana, że dziecko to totalna niewola. Że od rana do wieczora jestem zobligowana, by się nim zajmować. Miałam poczucie obowiązku, więc czułam, że muszę z nim być, ale wszystko się we mnie buntowało. Nie wiedziałam, że wszystko się tak zmieni. Myślałam, że urodzę dziecko i moje życie będzie wyglądało tak samo. To pokazuje, jak bardzo byłam infantylna. Jak mało wiedziałam o obowiązkach macierzyństwa. CZYTAJ WIĘCEJ