"Sin City 2: Damulka warta grzechu” długo wyczekiwana kontynuacja rewelacyjnej ekranizacji komiksu Franka Millera zagości na ekranach polskich kin. To oznacza nie tylko, że na ulicach Sin City znowu poleje się krew, ale także że zacznie ona szybciej krążyć w żyłach niejednego mężczyzny... w filmie grają bowiem warte grzechu aktorki: Jessica Alba, Rosario Dawson i Eva Green.
Na kolejne spotkanie z mieszkańcami grzesznego miasta reżyser Robert Rodriguez („Desperado”, „Od zmierzchu do świtu”) kazał czekać aż 9 lat. Wielu widzów wcale nie zapomniało przez ten czas o bohaterach (czy może raczej bohaterkach) z części pierwszej.
Jessica Alba, czyli blond połączenie sprzeczności
– Mówiąc o sobie, czyli o przedstawicielu męskiej części publiczności myślę, że role damskie dość mocno zarysowały się w naszych głowach. O postaci Nancy Calahan z Sin City, w którą wcieliła się Jessica Alba, nie trzeba nikomu przypominać. Myślę, że większości facetom właśnie ta rola z "Sin City" będzie się kojarzyć z kwintesencją kobiecego piękna. Można je podziwiać w scenie z baru, w którym pojawia się Hartigan. Jego długie spojrzenie, wyraz zachwytu zmysłowym i pełnym seksu tańcem Alby, mówi samo za siebie – mówi mi Paweł, z którym zawsze mogę porozmawiać na temat filmowych piękności. Ostatnio zachwycał się Jennifer Lawrence i jej niepoprawną bohaterką z "American Hustle".
Dla przypomnienia, Hartigan, to postać ostatniego sprawiedliwego gliniarza w mieście, w którego w pierwszej części "Sin City" wciela się Bruce Willis. Już miał odejść na emeryturę, ale w ostatniej godzinie służby ratuje z rąk okrutnego Roarka Juniora (Nick Stahl) 11-letnią wówcza Nancy Calahan, co na dobre (a zwłaszcza na złe) komplikuje mu resztę życia.
– Wracając do roli Alby myślę, że nie bez powodu Rodriguez i Miller kręcąc film w wersji czarno-białej zdecydowali się na użycie koloru właśnie dla jej blond włosów. To zabieg, który dodatkowo miał rozbudzić męskie zmysły. Ci złośliwi z pewnością powiedzą: co to za rola? Lecz wierni fani tej produkcji doskonale wiedzą, że obecność Alby niewątpliwie dodaje uroku szpetnemu i mrocznemu Miastu Grzechu – kontynuuje Paweł.
– Postać grana przez Jessikę Albę zawładnęła męską wyobraźnią ze względu na sprzeczności. Jest i słaba, i siła. Jednocześnie wyuzdana i niewinna – uważa z kolei Adam.
Co ciekawe, sama Jessica Alba odcina się od przedstawiania jej jako obiektu pożądania i jako jedna z nielicznych hollywoodzkich aktorek nawet na bardzo uroczyste gale unika wyzywających kreacji. Aktorka niemal od początków kariery walczyła z łatką "kociaka" i „kokietki”. Stała się znana za sprawą serialu „Cień anioła”, w którym wcieliła się w ładną i silną dziewczynę, wymarzoną bohaterkę filmów akcji. Na szczęście u Rodrigueza nic nie jest tak oczywiste i dosłowne. Może dlatego Alba ma do niego pełne zaufanie.
Dominująca Rosario Dawson
– Kolejną damską postacią, którą również chciałbym zobaczyć w kolejnej filmowej odsłonie komiksu Millera jest Rosario Dawson. To właśnie ekranizacja komiksu w reżyserii Roberta Rodrigueza rozsławiła ją na świecie. Postawna domina, odziana w metal, skórę i pończochy. Gail to jedna z największych grzesznic dzielnicy prostytutek w Sin City – mówi Paweł.
O ile postać grana przez Jessikę Albę nie zawsze jest grzeczną dziewczynką, ta w którą wciela się Dawson to... diabeł w pończochach.
– Przemoc ją kręci. Widać to wyraźnie w scenie, w której z uciechą zabawia się uzi. Były kochanek Dwight (Clive Owen) mówi o niej per “Moja Walkiria” i nie jest to przezwisko wyssane z palca. Rosario po raz kolejny udowadnia, że role złych i niegrzecznych są wprost stworzone dla niej. Dość mocno zapadła mi w pamięci też jej rola w „Aleksandrze” w którym również możemy podziwiać jej wdzięki w pełnej klasie – dodaje Paweł.
Panowie, z którymi rozmawiam dzielą świat "Sin City" na czarno-biały: albo zapamiętali lepiej Nancy albo Gail. Ale to nie wyczerpuje listy wszystkich pięknych kobiet, które pojawiły się w tym mieście.
Brittany Murphy
– Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o roli nie żyjącej już Brittany Murphy która wcieliła się w postać kelnerki Shellie. Jest to ulubiona postać Millera, która pojawia się we wszystkich trzech częściach składających się na film, można by rzec, że je spina w całość. Jak można zauważyć, nie jest jedną z tych twardych dziewczyn z miasta a jednak doskonale się wpasowała w otoczenie – ocenia Paweł.
– Tworzyliśmy alternatywny wszechświat: przemyślny, zabawny i niesamowicie wyglądający – mówiła o pracy na planie "Sin City" Murphy. Jej śmierć była dla branży filmowej dużym szokiem. Aktorka zmarła w grudniu 2009 roku wskutek rozległego zapalenia płuc i ostrej anemii w połączeniu z intoksykacją różnymi lekami. Kilka miesięcy później zmarł także jej mąż.
– Myślę, że dla każdej z tych aktorek warto wrócić do kina na kolejną porcję dobrej reżyserii a postać Shellie zagrana przez Brittany Murphy pozostanie na długo w pamięci tych, którzy docenili jej kunszt – mówi Paweł.
Co nas czeka w Sin City 2? Między innymi Eva Green
Dwight (Josh Brolin, „Prawdziwe męstwo”, „Faceci w czerni 3”) jest detektywem-fotografem, który specjalizuje się w zdjęciach kompromitujących zdeprawowanych bogaczy. Jego życie staje na głowie, kiedy na nowo wkracza w nie Ava (Eva Green, zjawiskowa dziewczyna Bonda z „Casino Royale”, wcześniej mówiło się też, że w roli tej ma wystąpić Angelina Jolie) – dawna miłość, kobieta warta każdego grzechu.
– Jestem ciekaw Evy Green w roli femme fatale – jak każda dziewczyna Bonda, jest do takich ról stworzona – mówi Marek, miłośnik serii o agencie 007.
Ruszając na pomoc kochance, Dwight szybko odkryje, że znalazł się w środku intrygi, która może przerosnąć nawet największego twardziela. W tej sytuacji przyjdzie mu połączyć siły z nieobliczalnym zabijaką Marvem (Mickey Rourke, nominowany do Oscara za rolę w „Zapaśniku”).
Scenariusz „Damulki wartej grzechu” napisał laureat Nagrody Akademii, William Monahan – scenarzysta nagrodzonej czterema Oscarami „Infiltracji” Martina Scorsese. Nad projektem czuwał ojciec komiksowego pierwowzoru Frank Miller, twórca niezapomnianej powieści graficznej „300”, zekranizowanej w 2006 roku przez Zacka Snydera. Efekt tych prac będziemy mogli zobaczyć w polskich kinach 22 sierpnia.