"Polacy! Z okazji kolejnej rocznicy katastrofy smoleńskiej, wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń oraz szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim, którzy słyszeli dwa wybuchy na pokładzie jeszcze zanim wiadome siły zrobiły mgłę oraz wysunęły zdradziecką brzozę..." - życzy na Facebooku Kuba Wojewódzki. Pytanie tylko, czy 10 kwietnia "Polacy" jako wspólnota w ogóle istnieją.
Głupie pytanie? Słuchając gości kanałów informacyjnych i robiąc poranną prasówkę, trudno nie odnieść wrażenia, że dzisiaj Polacy, to są "my" i "oni", lub na odwrót - "oni" i "my". Dzisiaj Polska dzieli się na wariatów, którzy wierzą w dwa wybuchy na pokładzie prezydenckiego Tupolewa i resztę normalnych Polaków, których po dwóch latach od tamtych tragicznych wydarzeń niewiele już to wszystko obchodzi. Polska to te głupie lemingi, które dają się manipulować przez kremlowską propagandę i normalni Polacy, których nikt nigdy nie przekona, że prezydent Lech Kaczyński zginął w zamachu.
Kto nie wierzy w zamach ten zdrajca, kto celebruje rocznicę katastrofy ten wariat. A stopień agresji między nimi jest coraz większy. Od tego, by z werbalnej ta agresja zmieniła się w fizyczną broni ich chyba tylko ta wielka przepaść, która pogłębia się non-stop od zakończenia oficjalnych uroczystości żałobnych przed dwoma laty. I wydaje się, że mało kto jest zainteresowany tym, by owa przepaść została wkrótce zasypana. Obu stronom jest dobrze tak, jak jest.
Podczas dzisiejszych obchodów drugiej rocznicy katastrofy, organizowanych na Krakowskim Przedmieściu przez Prawo i Sprawiedliwość, lista ofiar została podobno odczytana w kolejności przynależności partyjnej. Najpierw na wspomnienie zasłużyli więc ci, którzy związani byli z partią braci Kaczyńskich. Po porannym wpisie Kuby Wojewódzkiego na Facebooku druga strona czeka tymczasem tylko na jego wieczorny show. Oczywiście z nadzieją, że głównym tematem będzie wyśmianie spiskowych teorii, ale i poniekąd wyśmianie katastrofy jako takiej.
"Szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim, którzy słyszeli dwa wybuchy na pokładzie jeszcze zanim wiadome siły zrobiły mgłę oraz wysunęły zdradziecką brzozę". Życzenia Wojewódzkiego to wprost stwierdzenie, że wszyscy wątpiący w najbardziej prawdopodobne przyczyny katastrofy muszą być psychicznie chorzy. I tak, jak zagarnianie katastrofy tylko na potrzeby jednej partii, tak i tego typu dowcip tylko mocniej dzieli. 10 kwietnia nie można bowiem stać po środku. A nawet jeśli komuś się to uda, po prostu znajdzie się pod ostrzałem obu stron. Będzie zatem wariatem i zdrajcą jednocześnie.
Dziś Państwo było na Powązkach, w Smoleńsku, w katedrze polowej. Na Krakowskim jest Wolska. CZYTAJ WIĘCEJ
Kuba Wojewódzki
o rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem na Facebooku
Polacy! Z okazji kolejnej rocznicy katastrofy smoleńskiej, wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń oraz szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim, którzy słyszeli dwa wybuchy na pokładzie jeszcze zanim wiadome siły zrobiły mgłę oraz wysunęły zdradziecką brzozę... CZYTAJ WIĘCEJ
Agnieszka Gozdyra
dziennikarka Polsat News
Na Krakowskim Przedmieściu podczas Apelu Poległych przeczytane najpierw nazwiska osób związanych z PiSem. CZYTAJ WIĘCEJ