Reklama.
Władysław Kosiniak-Kamysz przekonuje, że system pomocy opiekunom dzieci niepełnosprawnych wcale nie wygląda tak czarno jak malują go protestujący w Sejmie. Wylicza różne formy pomocy dla takich rodzin i przekonuje, że rząd i jego ministerstwo nie są bezczynne. Studzi jednak nadzieje na więcej pieniędzy. – Musielibyśmy zabrać innym – wyjaśnia.
Chciałbym, aby to było więcej i szybciej. Przyśpieszamy podwyżkę do wysokości płacy minimalnej na tyle, na ile to możliwe. Więcej pieniędzy w budżecie nie ma. CZYTAJ WIĘCEJ