
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju chce zlikwidować bramki na autostradach i postawić na elektroniczne uiszczania opłat za przejazdy płatnymi drogami – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Bardzo prawdopodobne, że od 2016 roku za wjazd na autostradę będzie można zapłacić przez internet lub aplikację mobilną na smartfony.
REKLAMA
„Jedno jest już niemal przesądzone: uciążliwe place poboru opłat, a wraz z nimi opłaty ręczne, muszą zniknąć” -– pisze „DGP”. W resorcie infrastruktury trwają dyskusje o tym, co w zamian. W ubiegły piątek w tej sprawie spotkali się m.in. przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, Polskiej Akademii Nauk oraz operatora e-myta firmy Kapsch. Jak przyznają uczestnicy spotkania, padły konkretne propozycje.
„Chodzi o to, by na nowo przemyśleć system z preferencją dla elektronicznego poboru opłat” – mówi cytowany przez dziennik prof. Janusz Dyduch z PAN. Podkreśla również, że zmian można się spodziewać już za dwa lata, bo „nie jest to kwestia twardej infrastruktury, ale oprogramowania”.
Eksperci głowią się nad tym, co zrobić, by nie zmuszać kierowców do zakupu specjalnych urządzeń pokładowych, za pomocą których można by płacić za przejazd autostradami. Rozwiązaniem mają być właśnie płatności internetowe oraz mobilne aplikacje. Także przedstawiciele firmy Kapsch potwierdzają, że nie ma przeszkód, by w ten sposób ułatwić życie kierowcom. "Co więcej, od czerwca 2012 r. kilka tysięcy kierowców aut osobowych na odcinkach autostradach A2i A4 płaci za przejazd elektronicznie, dzięki urządzeniu viaAuto" – podkreśla Krzysztof Gorzkowski z Kapsch.
Źródło: "DGP"
