Loux the Vintage Guru (z lewej) jest jednym z ikon afrykańskich hipsterów
Loux the Vintage Guru (z lewej) jest jednym z ikon afrykańskich hipsterów fot: louxthevintageguru.tumblr.com/
Reklama.
Afrykańska moda nie ogranicza się do tradycyjnych strojów i dodatków. Tam też dochodzi moda wywodząca się z kultury zachodniej. I nie chodzi nam tu wyłącznie o sposób ubierania białych mieszkańców tego kontynentu, ale także rdzennych. Dziennikarz Kimon de Greef na łamach „The Guardian” rozmawiał z Loux the Vintage Guru o tym, jak moda hipsterska trafiła do Afryki.
Według namibijskiego projektanta mody, miejscowi nigdy nie powinni zapominać o swoim pochodzeniu. Dlatego dobrze jest nadać ubraniom jakiś afrykański akcent. – Wzoruję się na grupie „Sapeur” z Kongo, która ubierają się w krzykliwe garnitury. To oni rozpoczęli nowy styl i dali nam coś świeżego – uważa Loux the Vintage Guru (LVG).
logo
Loux the Vintage Guru http://louxthevintageguru.tumblr.com/

Projektant zapytany o źródła inspiracji mówi, że dorastał nosząc garnitury. Podkreśla, że uwielbia modę z lat 60-tych. Sam stara się swoje marynarki wzorować na strojach z tamtego okresu, choć dodaje jakieś małe akcenty. Do każdego stroju dodaje kapelusz oraz starodawne krawaty, które jego zdaniem są bardzo stylowe.
logo
Loux the Vintage Guru http://louxthevintageguru.tumblr.com/

LVG mówi dziennikarzowi, że nie jest jedynym, który wprowadza hipsterów na kontynent afrykański. Ciemnoskóry projektant opowiada, że jest całe grono designerów na całym kontynencie z którymi tworzy projekty pod szyldem „Love Is African”. – Wszyscy traktują się wzajemnie jak jedną wielką afrykańską rodzinę. Dodam także, że jako świat jesteśmy jednością i jesteśmy dziećmi Boga. Dlatego dobrze jest, jeśli my ubieramy się jak biali, ale dobrze gdy kiedy widzę na wybiegu białe osoby w afrykańskich strojach. To dla mnie symbolizuje jedność człowieczeństwa – uważa LVG.
logo
Loux the Vintage Guru fot: louxthevintageguru.tumblr.com/

Na Guardianie możemy się także dowiedzieć tego, jak to jest projektować ubrania w takim miejscu, jak Namibia. Projektant mówi, że głównym problemem z jakim musi się zmagać, to brak funduszy na przeprowadzenie odpowiednich pokazów mody. Niemniej jednak uważa, że dzięki odpowiedniej promocji, firmy namibijskie może zainteresują się modą hipsterską i zaczną ją promować.

źródło: "The Guardian"