
Ten wybryk poznańskich studentów w policyjnych kartotekach byłby po prostu kolejnym aktem kradzieży przez sprawców, którzy wcześniej trochę sobie wypili. Gdyby winowajców nie ruszyło sumienie.
REKLAMA
Poznański klub SQ - a za nim oficjalny profil stolicy Wielkopolski - udostępnił w czwartek list, jaki otrzymał wraz ze studenckim łupem.
Momentalnie od udostępnienia zdjęcia tylko na fanpage'u klubu zdobyło ponad 2 tys. lajków. Wywołało też ożywioną dyskusję.
Komentujący są pod wrażeniem decyzji studentów, objęli ich jednak zwyczajowym internetowym śledztwem. Dowiadujemy się więc, że list napisany jest "dość kobiecym charakterem pisma", że interpunkcja sugeruje iż autorzy mogli być jeszcze pod wpływem alkoholu oraz że list powstał na odwrocie blankietu do przelewu na poczcie.
Nie wiemy jednak najważniejszego. Czy DJ przebaczył.
