Reklama.
Pomimo korzystnego wyroku sądu dla makaronowych wyznawców, Rafał Trzaskowski, minister administracji i cyfryzacji, nadal rozważa możliwość niezarejestrowania kościoła Latającego Potwora Spaghetti. Wcześniej zapewniał, że uszanuje każdą decyzję sądu. - Rejestrowanie tego typu związku to droga donikąd, bo zaraz zaczną się pojawiać kolejne parodie i będziemy je musieli rejestrować. A państwo polskie jest instytucją poważną - przekonuje minister.