
Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski część winy za sytuację na Ukrainie składa na zachodnich polityków, którzy zachęcali ten kraj do integracji z Unią, choć wiedzieli, że nie mają środków, by obronić go przed Rosją. Wyraźnie odnosił się tutaj do Jarosława Kaczyńskiego. Skrytykował też prezesa PiS za odgrzanie po raz kolejny sporu w sprawie Smoleńska.
REKLAMA
– Mam żal do polskich i zachodnich polityków, że zachęcali Ukraińców do integracji z Unią Europejską bez poparcia Unii – stwierdził Jacek Kurski, poseł do Parlamentu Europejskiego z Solidarnej Polski. – Mam żal do tych, którzy krzyczeli „Sława Ukrainie” [m.in. Jarosław Kaczyński – przyp. naTemat] bez poparcia UE, niech teraz jadą do Ługańska albo Charkowa – oceniał w „Jeden na Jeden” w TVN24.
Kurski nawołuje do podjęcia stanowczych kroków. Proponował, by zablokować konta oligarchów popierających Putina i Janukowycza. – Trzeba zarekwirować wszystkie pieniądze ukradzione Ukraińcom – wyjaśniał. – Trzeba natychmiast odciąć petrodolary i gazodolary, którymi Zachód futruje Rosję – dodał. Krytykował też politykę Niemiec i Francji, które prowadzą z Rosją wiele wspólnych interesów.
– Sowieci czy postsowieci, tacy jak Putin, pójdą tak daleko jak im się pozwoli. Błędem było oddanie Krymu bez walki – przekonywał jeden z liderów Solidarnej Polski. – Polska ma instrumenty, by w tej sprawie działać. Jesteśmy 6. krajem UE i powinniśmy mieć ambicję kreowania polityki UE na Wschodzie. Żadnych prywatnych wojenek Polski z Rosją – po to jesteśmy w UE i NATO – mówił.
Zdaniem Kurskiego, Tomasz Adamek zyska sobie sympatię wyborców, ale nie ze względu na sławę. – Adamek to celebryta niecelebryczny. Oni są znani z tego, że są znani, a on z tego, że rozsławił Polskę – nie pięściami, ale sercem – przekonywał.
Pytany przez Bogdana Rymanowskiego o powrót Mirosława Drzewieckiego w łaski premiera odpowiedział: – A co mnie to obchodzi? – rzucił. – Nie interesują mnie dawni, upadli koledzy Donalda Tuska. Nie bierzmy się za maglowanie kolegów premiera. Premier niech nie słucha Drzewieckiego, ale weźmie się do roboty – nawoływał Kurski.
Polityk Solidarnej Polski skrytykował też swojego niedawnego lidera. – Kaczyński przy braku pomysłu na kampanię europejską postawił na rozgrzanie emocji, na wątek smoleński. Macierewicz się do tego dobrze nadaje. Ale robi tym krzywdę sprawie smoleńskiej – ocenił Jacek Kurski.
Źródło: "Jeden na Jeden" w TVN24
