
Prawo i Sprawiedliwość pokazało hasło wyborcze – „Służyć Polsce, słuchać Polaków„. Wcześniej – za pomocą filmiku sprzed trzech miesięcy – przypomniało swoją wielką akcję spotkań z wyborcami we wszystkich powiatach ziemskich w kraju. – Słuchamy Polaków, to nasze zadanie – mówił Jarosław Kaczyński. Uwypuklił tym słaby punkt Platformy, która jest postrzegana, jako partia daleka od zwykłych ludzi.
REKLAMA
Jarosław Kaczyński pokazał hasło, pod którym jego partia wystartuje do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Slogan „Służyć Polsce, słuchać Polaków” wydaje się nieco drętwe i przypomina hasło PSL-u z kampanii w 2010 roku („Bliżej ludzkich spraw”). Wcześniej pokazano film z objazdu po kraju najważniejszych polityków PiS. Tu było już pozytywne zaskoczenie.
Naprawdę dobrze zrobiony film pokazywał miasta, które odwiedzono oraz dziesiątki zdjęć z tych spotkań. W prezentację wpleciono fragmenty nagrań z entuzjastycznie reagującymi na prezesa PiS wyborcami. Wszystko podlane dobrą muzyką, choć nieco długie.
Film ma już prawie trzy miesiące i pokazywano go wcześniej na konferencji "Polska jest jedna" 25 stycznia. Choć politycy PiS nie przedstawiali go jako nowości, większość komentatorów tak odebrała produkcję. My też się złapaliśmy na ten sprytny zabieg sztabowców, ale tylko na chwilę.
Hasło wyborcze Prawa i Sprawiedliwości to nic innego jak zebranie efektów ciężkiej pracy polityków PiS, którzy dużą część weekendów poświęcili na wizyty w tzw. Polsce powiatowej. Jak wyliczał Kaczyński, kierownictwo partii odbyło ok. 320 spotkań, sam prezes gościł w ok. 100 miejscowościach. Przekaz jest jeden – Prawo i Sprawiedliwość słucha Polaków, wie, czego chcą, co im nie pasuje, jakie są ich postulaty.
To wykorzystanie wielkiej słabości PO, która według badań jest postrzegana, jako partia fachowców, ale zupełnie oderwanych od życia zwykłych ludzi. Jej politycy także spotykali się z wyborcami, ale nie potrafili znaleźć wspólnego mianownika. Stratedzy PiS doskonale to wykorzystali i teraz to oni mają przewagę.
