Kartkę ze świątecznymi życzeniami i banknot o nominale 50 euro znaleźli w torbach z podarunkami, rozdawanych przez duchownych, rzymscy bezdomni. To świąteczny prezent od papieża Franciszka.
Papieski jałmużnik biskup Konrad Krajewski i ceremoniarz Diego Ravelli w Wielką Sobotę udali się do miejsc, gdzie przebywa wielu bezdomnych – w pobliżu stacji kolejowej Termini, Santa Maria Maggiore oraz Ostiense. Napotkanym bezdomnym wręczali prezent od papieża – świąteczne życzenia i 50 euro.
Dziś z podobną misją wyruszyły w miasto zakonnice.
Bp Krajewski wspominał, że papież zachęcał go do oderwania się od biurka i poszukiwania sposobów aktywnej pomocy ubogim. Mówił także o radości, z jaką reagowali obdarowani ludzie na prezenty od papieża. Wielu z nich, jak podaje Radio Watykańskie, szykowało się już do spędzenia kolejnej nocy na ulicy.
– Gwardia Szwajcarska potwierdziła, że papież w stroju zwykłego księdza wymknął się w nocy, by spotkać się z bezdomnymi mężczyznami i kobietami – napisał w grudniu Huffington Post, cytując dobrze poinformowane źródło z Rzymu.
– Kiedy mówię mu, że wychodzę w nocy na miasto, istnieje ryzyko, że będzie chciał iść ze mną – mówił wówczas abp Krajewski, uśmiechając się dwuznacznie, gdy reporter zapytał go wprost, czy papież towarzyszył mu w nocnej wycieczce.