Wojewódzki reklamuje krem za 12 zł. Gdy posypały się gromy, nie wytrzymał i odpowiedział po chamsku
Kuba Wojewódzki nie stroni od udziału w lukratywnych reklamach. Tym razem zareklamował na Instagramie krem przeciw oznakom zmęczenia Bielenda, który można kupić za ok. 12 zł. Fani telewizyjnego trefnisia – jak sam się nazywa – wytknęli mu hipokryzję i skok na kasę.
Na "Króla TVN" posypały się gromy ze strony pozostałych komentujących. "Chyba zapomniałeś, gdzie jest granica między chamstwem a ironią. Starość czy sodówka do głowy uderzyła?" – czytamy. "Irytacja z tego, że gość, który ciężko zapracował na swój wizerunek, teraz odcina kupony jest śmieszna. Natomiast pseudo ironia ponad 50-letniego gościa, który ciśnie bekę z czyjejś otyłości, jest raczej żenująca. Posiedział, obejrzał profil i pocisnął kobiecie, która wyraziła negatywny stosunek do takiego typu reklamy. Spodziewałbym się więcej po Kubie Wojewódzkim" – stwierdziła inna osoba.