Borusewicz nie mógł odwiedzić grobu swojej żony. Policja nie wpuściła go na cmentarz
Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz nie został wpuszczony w poniedziałek na cmentarz w Gdańsku. Wszystko z powodu zaplanowanej ekshumacji Arkadiusza Rybickiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
Oburzenie polityków
Przypomnijmy, że decyzje prokuratury o ekshumacjach spotkały się z mocnym sprzeciwem części rodzin ofiar. Krystyna Łuczak-Surówka, wdowa po oficerze BOR Jacku Surówce, w kwietniu tego roku w emocjonalnym wpisie odniosła się do jej zdaniem niezgodnej z prawem ekshumacji zwłok jej męża. "Polsko, gdzie jesteś? Gdzie serce twoje? Gdzie prawo i sprawiedliwość nie tylko z nazwy? Nie zapomnę Ci tego Polsko. Nigdy nie zapomnę Ci tego dzisiejszego świtu nad grobem, kiedy złamano moje prawa i serce. (...) Kościół katolicki nie stanął za swoimi owieczkami. Wam też tego nie zapomnę hierarchowie. Polityka okazała się ważniejsza" – napisała na Facebooku.