CBA w domu byłego szefa policji. Ma usłyszeć zarzuty

Piotr Rodzik
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Kaliszu weszli do domu byłego komendanta głównego policji Zbigniewa Maja – podaje RMF FM. Obecnie trwa przeszukanie, po jego zakończeniu Maj ma zostać przewieziony do Rzeszowa. Tam ma zostać przesłuchany i usłyszeć zarzuty.
Zbigniew Maj ma usłyszeć zarzuty. Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta
Według informacji RMF FM zarzuty mają dotyczyć okresu, kiedy Maj był szefem policji. Dziennikarze stacji przekonują, że chodzi o przekroczenie uprawnień. W tym samym śledztwie zatrzymano dwóch szefów delegatur CBA: z Poznania i Łodzi. Mieli oni przekazywać Majowi "pewne informacje".

Przypomnijmy: Zbigniew Maj został szefem policji w grudniu 2015 roku, ale już po dwóch miesiącach zrezygnował. Jak przekonywał, zrobił to po to, aby nie "obciążać formacji". Mowa o sprawie sprzed kilkunastu lat, gdy Maj pracował jeszcze w CBŚ i został pomówiony o wzięcie łapówki. Sprawa mogła skompromitować Maja.


W tym samym czasie minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński mówił o "poważnych zarzutach" wobec Maja. Obecna sytuacja według RMF FM nie ma jednak nic wspólnego z tamtym czasem.

Obecne zarzuty – chodzi o przekroczenie uprawnień – mają dotyczyć przekazywania informacji. Na razie nie wiadomo jednak komu. Pewne jest tylko to, że nie były to grupy przestępcze.

źródło: rmf24.pl