Problemy Andrzeja Dudy na szczycie ONZ. Gorszego początku wystąpienia nie mógł sobie wyobrazić

Kamil Rakosza
Zapewne nie tak wyobrażał sobie prezydent Andrzej Duda swoje wystąpienie na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Polska głowa państwa miała otworzyć debatę otwartą wysokiego szczebla, jednak długo nie mogła sobie poradzić... z włączeniem mikrofonu.
Prezydent Andrzej Duda prowadził w czwartek debatę otwartą wysokiego szczebla Rady Bezpieczeństwa ONZ. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Dla szukających sprawiedliwości prawo musi być siłą wspierającą w takich kwestiach, jak rekompensata za historyczne straty, ale też współczesne śledztwa np. dotyczące pełnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy samolotu w Smoleńsku – mówił Andrzej Duda w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, gdy już włączono mu nagłośnienie. Prezydent Polski prowadził w czwartek debatę na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dotyczyła ona roli prawa międzynarodowego w utrzymaniu międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.




Przy okazji wizyty w Nowym Jorku Andrzej Duda udał się do pobliskiego Jersey City, by złożyć hołd pod Pomnikiem Katyńskim.