Ten minister obnaża prawdę o unijnym budżecie dla Polski. "Cięcia na dwa najważniejsze programy"
Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński zabrał głos w sprawie unijnego budżetu dla Polski. – Przedstawiony przez Komisję Europejską budżet unijny na lata 2021-2027 w relacji do PKB jest na takim samym poziomie jak w poprzedniej perspektywie, ale obliczyliśmy, że cięcia na dwa najważniejsze dla Polski programy, czyli na Politykę Spójności i Wspólną Politykę Rolną, mogą być większe niż wynikało to z przedstawionych 2 maja informacji KE – stwierdził polityk w Polskim Radiu.
Minister zaznaczył, że "chyba żaden z krajów nie jest zadowolony" ze wstępnych propozycji Komisji Europejskiej. – Węgrzy twierdzą, że przedstawiony budżet jest nie do zaakceptowania – przekonywał Jerzy Kwieciński. Podkreślił przy tym, że propozycje, jak dokładnie mają być dzielone pieniądze w tej perspektywie, poznamy na przełomie maja i czerwca.
Pieniądze a praworządność
Przypomnijmy, że w nowym budżecie UE znajdzie się mechanizm wiążący wypłatę funduszy europejskich z praworządnością i niezależnością sądownictwa. O przypieczętowaniu tej decyzji poinformowała w Brukseli unijna komisarz ds. sprawiedliwości Věra Jourova.
Věra Jourova już wcześniej wspominała, jak ważną rolę dla funkcjonowania Unii Europejskiej odgrywa praworządność. – Każdy, kto mieszka w Europie, musi zaakceptować te fundamentalne wartości. W tym praworządność, równość mężczyzn i kobiet oraz niedyskryminację mniejszości religijnych i innych. Kto nie zamierza szanować ani prawa, ani na naszego demokratycznego stylu życia, ten nie powinien żyć w Europie – tak renesans prawicowych populistów – głównie w Polsce i na Węgrzech – komentowała Czeszka na łamach niemieckiego "Der Spiegel".
źródło: Polskie Radio