Jak Donald Tusk nauczył się angielskiego? Nie jest to jedyny język, jaki zna były premier
Gdy Donald Tusk obejmował 1 grudnia 2014 roku stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, złośliwi wytykali mu słabe zdolności językowe – z angielskim miał kuleć, zaś francuskiego nie znał w ogóle. Okazało się to jednak nieprawdą. Były premier to właśnie z angielskiego odbył wyjątkowo intensywną naukę. Nie jest to też jedyny język zagraniczny, jaki zna Tusk.
– Nie było ustalonego tygodniowego limitu godzin. Harmonogram zajęć był dostosowany do kalendarza pana premiera – informowała wówczas "Super Express" Kancelaria Premiera. Lekcje tanie nie były, bowiem ich całkowity koszt wyniósł w sumie aż 100 tys. zł i został pokryty z pieniędzy publicznych. Gdy ogłoszono, że Tusk został przewodniczącym Rady Europejskiej w 2014 roku, to od sierpnia tamtego roku za własne pieniądze dodatkowo szlifował swoje umiejętności pod okiem trzech nauczycieli. Nie poszło to wszystko na marne, bowiem powszechne są opinie, że choć Tusk nie wyzbył się akcentu, mówi dość wolno i zdarza mu się popełniać małe błędy gramatyczne, to sens jego wypowiedzi jest zawsze jasny. I trzeba dodać, że na tle innych polityków europejskich i tak wypada nieźle. Taka Angela Merkel kiedy tylko może, to omija wypowiadanie zdań po angielsku.
Inne języki • YouTube.com/Donald Tusk
Angielski nie jest zresztą jedynym językiem, jaki zna szef Rady Europejskiej. Tusk znany jest z tego, że nieźle radzi sobie w posługiwaniu się językiem niemieckim. Zapytany swego czasu o to, jak się nauczył tego języka, odpowiedział, że jest samoukiem. – Ja się nigdy nie uczyłem języka niemieckiego. W szkole nawet godziny. Trochę babcia mnie uczyła, jak dostawałem jako dziecko takie czasopisma o samochodach. To był koniec lat 60. Bardzo mi zależało, aby zrozumieć, co tam jest napisane. I właściwie mogę powiedzieć, że babcia mnie nauczyła – powiedział Tusk.
Były premier zna także język rosyjski, ale wedle jego własnych słów, jego umiejętności są gorsze, niż w przypadku angielskiego i niemieckiego. – Uczyłem się rosyjskiego 14 lat w szkołach, a teraz lepiej mówię po niemiecku niż po rosyjsku – powiedział wówczas szef polskiego rządu. Co jakiś czas Donald Tusk przemawia też w innych językach. Zdarzało mu się wygłaszać przemówienia m.in. w języku chorwackim, hiszpańskim oraz bułgarskim. Premier Bułgarii Bojko Borisow w szczególności docenił "tempo, w jakim [Donald Tusk] nauczył się bułgarskiego, jest rekordowe". • YouTube.com/ Hans Kloss