Profesjonalny manicure w domu? Testowałyśmy lakiery, które obiecują taki efekt
Pierwszy profesjonalny manicure to objawienie - po wyjściu z salonu wydaje się, że wasze paznokcie nigdy nie były tak idealnie zaokrąglone, a skórki - tak dokładnie usunięte. Zastanawiacie się, jakim bóstwom zaprzedała duszę manikiurzystka, żeby zdobyć dar nakładania lakieru idealnie równą smugą, bez pozostawiania minimalnych nawet śladów po włoskach pędzelka.
Fot. naTemat
Nas do wypróbowania nowości skusiła nas marka Eveline. Z mocnym postanowieniem, że do manicure’u solidnie się przyłożymy, postanowiłyśmy przetestować trzy, zupełnie różne rodzaje lakierów: Vinyl Gel - połączenie żelowego lakieru i top coatu, Holo - w opalizujących, imprezowych odcieniach i, uwaga, uwaga - hybrydę, której aplikacja, wbrew obiegowej opinii, wcale nie wymaga dyplomu z kosmetologii.
W opisie produktu przeczytacie, że jest to lakier stworzony w formule hybrydy, ale… hybrydą nie jest. Vinyl Gel, jak wskazuje nazwa, również należy do lakierów winylowych, z tą różnicą, że jego aplikacja nie wymaga posiadania specjalnej lampy UV. W skrócie: schnie jak normalny lakier, jest trwały jak hybryda. A jak jest w praktyce?Vinyl Gel
Fot. naTemat
Fot. naTemat
Przy aplikacji Vinyl Gel trzeba jednak działać szybko - lakier zasycha błyskawicznie. Powiedzieć, że w minutę to może zbyt duży skrót myślowy, ale już po dwóch czy trzech można spokojnie zapomnieć, że przed chwilą malowało się paznokcie. Pod warunkiem, że nie zaczniecie szperać w szufladzie z pinezkami, ryzyko zadraśnięcia lakieru jest naprawdę niewielkie.
Fot. naTemat
Fot. naTemat
Linia Holo mocno nas zaskoczyła. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że mamy tu do czynienia ze standardowymi brokatowymi wariacjami lekkich pasteli, oraz że będziemy musiały radzić sobie ze wszystkimi minusami, jakie wiążą się z wyborem tego typu lakierów występują. Bo choć “brokaty” wyglądają na paznokciach genialnie, to zmywanie szorstkich drobinek bywa drogą przez mękę.Holo
Fot. naTemat
Fot. naTemat
Pisanie, że samodzielne nakładanie hybrydy to nic trudnego, to właściwie przekonywanie przekonanych. Kto raz spróbował, ten wie, że dla efektu, utrzymującego się ponad dwa tygodnie, warto raz na jakiś czas poświęcić na manicure odrobinę więcej czasu. Kto nigdy nie próbował, zawsze znajdzie wymówkę pod tytułem: nie mam lampy, wacików, polerki etc.Hybryda
Zestawu hybrydowych “gadżetów” nie trzeba od razu kompletować na własną rękę - wystarczy uśmiechnąć się do zaprawionej w bojach koleżanki i pożyczyć kilka niezbędnych elementów. Jakich? Obejrzyjcie nasze wideo:
Linia produktów hybrydowych od Eveline to świetny zestaw dla początkujących. Paleta kolorów jest na tyle różnorodna, że każda z was znajdzie coś dla siebie, a sama formuła lakieru bardzo przyjazna w aplikacji. Cały proces ułatwia również wysokiej jakości baza - wystarczająco gęsta, aby nie spływała na skórki, oraz top, który wykańcza każdy z kolorów na wysoki połysk. Naszym osobistym hitem jest odtłuszczacz, który pachnie jak… lody waniliowe. •
Fot. naTemat
Artykuł powstał we współpracy z Eveline Cosmetics.