Kobiety rezygnują z makijażu. Są jednak sytuacje, w których to nie wypada

Katarzyna Michalik
Jeszcze do niedawna mało która kobieta decydowała się na pokazanie bez makijażu, a gdy już to zrobiła pojawiały się pytania "co się stało?”, "jesteś chora”, które nie zachęcały do kontynuowania tego zwyczaju? Brak makijażu był symbolem braku czasu i braku dbałości o siebie. Teraz sytuacja się zmienia i coraz więcej kobiet stawia na naturalny make-up lub kompletny jego brak.
Naturalny make-up albo całkowity brak makijażu to największe trend, ale czy wszyscy i w każdej sytuacji powinni się do nich stosować? Fot. Instagram/ katesiobhantaylor, natyawolff
Kiedyś kobieta nieumalowana często zyskiwała łatkę niechlujnej i zaniedbanej. Teraz, na szczęście, naturalność jest jak najbardziej w cenie i to właśnie zbyt ciężki i mocny makijaż stał się urodowym faux pas. Oczywiście wiele kobiet rezygnowało z makijażu już wcześniej, ale do masowej świadomości dotarło m.in. magazynom modowym i gwiazdom. Czy jednak każda kobieta może pozwolić sobie na codzienność bez makijażu?


Nie wszyscy, z różnych powodów, mogą pozwolić sobie na kompletne zrezygnowanie z makijażu. Podrażnienia i niedoskonałości skórne można zakryć i wcale nie oznacza to nakładania na twarz kilogramów podkładu i korektora. Wystarczy wiedzieć, co wybrać, aby zakryć to, co nieestetyczne, a jednocześnie nie rezygnować z naturalnego looku.



Makijażystka podkreśla, aby pamiętać również o zawodzie, jaki wykonujemy. I o ile w środowiskach artystycznych czy modowych twarz saute jest bardzo często spotykana, to są też takie, w których to po prostu nie wypada. Istotna jest powaga zawodu, a w makijażu biznesowym brokat, zbyt perłowe cienie czy mocne brwi mogą nie wzbudzić pożądanego zaufania. Jak mówi Kasia "umiar podkreśla profesjonalizm”.