Nowe informacje o Izabeli P. Ujawniono, czego szukała u Andrzeja Dudy
Bohaterka opisywanego przez "Fakt" romansu z posłem Prawa i Sprawiedliwości szukała pracy w Kancelarii Prezydenta – donosi Radio Zet. W tej sprawie miała korespondować z urzędnikiem kancelarii. Korespondencję jednak przerwano po tym, jak... ktoś przeczytał wpisy Izabeli P. w mediach społecznościowych. Przypomnijmy, nazywała Andrzeja Dudę ciachem, organizowała też na Twitterze "nocne czuwania".
Wcześniej P. próbowała sił w modelingu. Na stronie Max Models – występuje tam jako Czarna Pantera – można znaleźć wiele jej zdjęć, w tym roznegliżowanych. W opisie na portalu widnieje wzmianka "jednak dziennikarka". Być może podjęła już wtedy decyzję o zmianie profesji. Można tam też znaleźć również rozmowę z P., która uważa, że rozbierane zdjęcia nie przeszkodzą jej w dziennikarskiej karierze.
– Uprawiam w ten sposób reportaż wcieleniowy. Kończąc tę przygodę, mogę zacząć kolejną - pisarską, bo mam o czym pisać. Jestem wolnym strzelcem, więc żadna umowa o pracę mnie nie krępuje. Modeling traktuję jak podróż reporterską. Weszłam w ten świat, aby się przekonać, czym jest i jakie wyzwania stawi – tłumaczyła Izabela P.
źródło: Radio Zet