"To była moja najgorsza podróż w życiu". Doda opisała swoją "przygodę" z PKP
Piosenkarka Doda na Instagramie relacjonowała swoją podróż pociągiem, określając ją jako "najgorszą w życiu". "PKP Intercity, litości. W przedziale klima na 15 stopni. Siedzę w bluzie i poduszce na głowie, żeby mnie nie przewiało" – wytknęła Dorota Rabczewska.
"Kocham jeździć pociągami, od dziecka mnie to bardzo uspokaja. Przytrafiło mi się to pierwszy raz, żeby ktoś intencjonalnie naraził pasażerów na takie samopoczucie. Robienie takiej temperatury jest karygodne. Jestem ciekawa, jak ja bym sobie poradziła, jakbym nie miała bluzy – pisze piosenkarka, która rozważa napisanie skargi na PKP. Tłumaczy to tak, że pracuje głosem, a z powodu arktycznych warunków może mieć problem ze śpiewaniem w najbliższych dniach.
Dziennikarze Plejada.pl skontaktowali się z rzecznikiem prasowym PKP Intercity. "Odnosząc się do przejazdu Pani Doroty Rabczewskiej-Stępień, chcielibyśmy przeprosić za zaistniałą sytuację. Mamy nadzieję, że ten incydent nie wpłynie na przyszłe plany wyjazdowe Pani Doroty"– czytamy w przesłanym komunikacie.