Zaskakujący efekt Rodzina 500+. Rządowy program przyczyną 16-godzinnego pożaru w Olsztynie?

Piotr Burakowski
Trwający 16 godzin pożar efektem rządowego programu Rodzina 500 plus? Tak twierdzi prezes olsztyńskiej spółki Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi Marek Bryszewski. – Meble zalegają plac, gdyż non stop są dowożone – jest to efekt programu Rodzina 500+ – wyjaśniał Bryszewski miesięcznikowi "Debata" przyczyny ostatnich pożarów w prowadzonym przez siebie zakładzie.
Marek Bryszewski z olsztyńskiej spółki ZGOK powiedział o negatywnym skutku programu Rodzina 500+. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
24 maja w olsztyńskiej spółce ZGOK doszło w nocy do ogromnego pożaru, podczas którego spłonęło 900 ton starych mebli składowanych na placu. Akcja gaśnicza trwała zaś 16 godzin. – Meble zalegają plac, gdyż non stop są dowożone – jest to efekt programu Rodzina 500+ – powiedział "Debacie" Marek Bryszewski. – Rodziny te masowo wymieniają meble, a moce przerobowe zakładu są zbyt małe, by je przerobić – dodawał. Z kolei radni przyznali, że od 2016 roku wielokrotnie już zwracali uwagę władzom spółki na coraz większą górę odpadów wielkogabarytowych.

To nie pierwszy już raz, kiedy program Rodzina 500+ jest tak stanowczo krytykowany.
Gdy dziennikarka Agata Młynarska kierowała miesięcznikiem "Skarb" sieci Rossmann, ukazały się tam nieprzychylne teksty na temat sztandarowego programu PiS. "Uprzejmie donoszę, że mój sąsiad przepija pieniądze z '500 plus' – donosy takiej i podobnej treści już od pół roku lądują na biurkach pracowników Miejskich Ośrodków Pomocy Rodzinie w całym kraju" – pisano w "Skarbie". W efekcie cały nakład pisma został wycofany, a krytyka spłynęła na Młynarską, która otwarcie negatywnie wypowiadała się o efektach Rodzina 500+.


źródło: "Debata"