"Pora zmienić ten relikt PRL". Minister rolnictwa chce likwidacji PZŁ, bo myśliwi zabijają... za mało

Paweł Kalisz
Myśliwi strzelają do dzików, a minister rolnictwa chce "odstrzelić" myśliwych i domaga się likwidacji POlskiego Związku Łowieckiego. Zdaniem przedstawicielka rządu ten relikt PRL nie sprawdził się w walce z afrykańskim pomorem świń (ASF)
Krzysztof Jurgiel domaga się zlikwidowania Polskiego Związku Łowieckiego. Jego zdaniem myśliwi nie zastrzelili dość dzików, przez co rozszerza się w Polsce ASF. Fot. Agencja Gazeta/ Dawid Chalimoniuk
Kto odpowiada za afrykański pomów świń w Polsce? Specjaliści wskazują na Ministerstwo Rolnictwa, które nie ma żadnego planu walki z zarazą, jeśli nie liczyć planów budowy płoty na wschodniej granicy, przez który przechodzą do Polski zarażone dziki. W kraju wykrywane są owe skupiska choroby, z powodu ASF wybito już wiele zwierząt, mimo tego wciąż nie widać sukcesów w walce z zarazą.

Jeśli minister Krzysztof Jurgiel czuje się winny tej sytuacji to nie daje tego po sobie poznać i przerzuca odpowiedzialność na myśliwych. Jego zdaniem nie przyczynili się do znaczącego pogłowia dzików w Polsce, a to właśnie te zwierzęta są głównymi podejrzanymi o zarażanie świń hodowlanych w Polsce. Jurgiel domaga się likwidacji PZŁ, które nazywa reliktem komunizmu. Minister zdaje się zapominać, że PZŁ powstał w 1936 roku, a pod innymi nazwami działał już od 1923 roku.


źródło: rp.pl