"Głaskałam go po ręku". Teresa Lipowska opowiada o ostatnich chwilach życia Romana Kłosowskiego
Śmierć znanego z roli Maliniaka w "Czterdziestolatku" Romana Kłosowskiego wstrząsnęła światkiem aktorskim. W sposób szczególny jego śmierć przeżywa Teresa Lipowska, która bardzo blisko przyjaźniła się z aktorem. Teraz opowiedziała w rozmowie z "Super Expressem", jak wyglądało ich ostatnie spotkanie.
– Gdy go ujrzałam, był w strasznym stanie. Bardzo cierpiał. Głaskałam go delikatnie. To było nasze ostatnie pożegnanie. Śmierć skróciła jego męki... – opowiada Lipowska. – Przez wiele lat byliśmy ze sobą bardzo, bardzo blisko. Czuję ulgę, że towarzyszyłam Romkowi w ostatnich chwilach – dodaje aktorka.
Przypomnijmy, Roman Kłosowski zmarł w poniedziałek 11 czerwca. Największą popularność zdobył za sprawą serialu "Czterdziestolatek", gdzie grał kultowego Romana Maliniaka. Wystąpił także w wielu sztukach teatralnych.
źródło: se.pl