Lionel Messi nie strzelił karnego. To mogą być kolejne pechowe mistrzostwa dla Argentyńczyka

Kamil Rakosza
W odróżnieniu do Cristiano Ronaldo, Lionel Messi nie zaprezentował swoich nieziemskich umiejętności w pierwszym meczu fazy grupowej mundialu. Praktycznie wyłączony z gry przez rosłych obrońców z Islandii. Dodatkowo zmarnował rzut karny w 64. minucie spotkania. To kolejne mistrzostwa, na których najjaśniejsza gwiazda Albicelestes może nie zabłysnąć.
Lionel Messi zmarnował karnego w meczu z Islandią. Fot. Twitter / DRhere



Trzeci dzień mundialu w Rosji

O 18:00 na murawę stadionu w Sarańsku wybiegli reprezentanci Danii i Peru. Piłkarze z Ameryki Południowej od początku spotkania tworzyli sobie mnóstwo okazji, jednak nie udało im się sforsować żelaznej obrony Duńczyków. W 35. minucie z boiska został zniesiony na noszach William Kvist, a w jego miejscu pojawił się Lasse Schone.



Dwie bramki Chorwatów
Ostatni mecz trzeciego dnia mundial został rozegrany w Kaliningradzie. Chorwaci pokonali Nigeryjczyków 2:0. Był to drugi mecz grupy D w sobotę. W 32. minucie Mario Mandzukić uderzył piłkę szczupakiem. Odbita od nóg Oghenekaro Etebo futbolówka znalazła się w siatce bramki drużyny z Afryki. Po samobójczym trafieniu tablica wyników wskazywała 1:0. W 45. minucie Nigeryjczycy mieli jeszcze jedną szansę, lecz strzał Iwobiego trafił w nogi obrońców
W drugiej połowie byliśmy świadkami nieudolnych ataków Nigeryjczyków, którym wyraźnie brakowało kluczowych podań i okazji do strzału. Dodatkowo w 70. minucie w polu karnym został sfaulowany Mandzukić. Rzut karny pewnie wykorzystał Luka Modrić. Po drugim golu Chorwaci zyskali pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. W doliczonym czasie gry przed szansą na zdobycie bramki stanął Kovacić, jednak zmarnował świetną sytuację.