Kornel Morawiecki ostro o planach syna. Ojciec poucza premiera ws. programu 300 plus
Kornel Morawiecki już nieraz pokazywał, że ma inne zdanie niż jego syn, premier Mateusz Morawiecki. I niekoniecznie zgadza się z jego decyzjami. 77-letni prezes koła poselskiego Wolni i Solidarni tym razem krytykuje program 300 plus i po raz kolejny już wsadza kij w mrowisko. – Po co bogatym te pieniądze? One powinny iść głównie dla biedniejszych rodzin – przekonuje w rozmowie z "Super Expressem" działacz opozycji antykomunistycznej w czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
Jeszcze niedawno ojciec Mateusza Morawieckiego twierdził, że premierowi na razie daleko do prawdziwego lidera politycznego. – Mój syn nie jest jeszcze prawdziwym liderem politycznym, jest nim prezes Jarosław Kaczyński. Mateusz musi dorobić się jeszcze przywództwa w narodzie. Ludzie muszą mieć poczucie, że jest liderem, wyznacza kierunki. Tego mu jeszcze brakuje, musi na to zapracować – argumentował Kornel Morawiecki w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.
Przypomnijmy, że – zgodnie z zapowiedzią Mateusza Morawieckiego – 300 zł w ramach szkolnej wyprawki otrzymają rokrocznie rodzice niepełnoletnich dzieci. Problem w tym, że rząd nie przewiduje takiego wsparcia dla podopiecznych domów dziecka, którzy zostali także pominięci w wypadku programu Rodzina 500 plus. "Hipokryzja władzy i jej wyznawców nie zna granic. Dzieci z domów dziecka nie dostaną 300 zł, bo PiS nic z tego nie ma" – wiele takich krytycznych komentarzy znajduje się dziś w internecie.
źródło: "Super Express"