Orbán idzie dużo dalej niż rząd PiS. Węgry tak zmieniają prawo, że w Europie aż się zatrzęsło

Piotr Burakowski
Spełnia się mroczny sen Unii Europejskiej. Węgry Viktora Orbána przyjęły szereg kontrowersyjnych ustaw z pakietu o nazwie "Stop Soros" oraz poprawek do konstytucji. W kraju będzie surowo karana pomoc imigrantom, zakazane zostało też osiedlanie się "obcej ludności"– podaje Reuters. A to jeszcze nie wszystko, co przygotował węgierski rząd, który w swoich działaniach idzie o wiele dalej niż sympatyzująca z nim partia Jarosława Kaczyńskiego.
PiS pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego sympatyzuje z rządem Viktora Orbána. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Nazwa "Stop Soros" wzięła się od nazwiska biznesmena George'a Sorosa, Amerykanina węgierskiego pochodzenia. Został on oskarżony przez Budapeszt o sprowadzanie do Europy imigrantów. Premier Węgier Viktor Orbán od zawsze patrzył nieprzychylnym okiem na emigrantów w jego kraju. – Musimy jasno podkreślać, że nie chcemy być różnorodni i nie chcemy być wymieszani. Nie chcemy, by nasz własny kolor, tradycja i kultura narodowa były wymieszane z innymi – przekonywał Orbán podczas jednego z przedwyborczych wystąpień w 2018 roku.

Dlatego teraz ci, którzy pomagają imigrantom uzyskać prawo do pozostania na Węgrzech, podlegają karze więzienia. Minister spraw wewnętrznych Sándor Pintér przestrzegł, że każdy, kto wspiera finansowo lub jakkolwiek inaczej nielegalną migrację, zostanie surowo ukarany. Wszystko, dlatego że – jego zdaniem – Węgry w żadnym wypadku nie mogą stać się krajem migrantów.
Węgry w kontrze do prawa unijnego
A jak wyglądają zapisy o bezdomności? Otóż obowiązkiem władz miast stało się zapewnienie miejsca tym, którzy pozostają bez dachu nad głową. Zawarto także poprawkę, która ogranicza dotychczasowe kompetencje Sądu Najwyższego i przewiduje powstanie sądów administracyjnych. Kontrowersyjne brzmi także poprawka, która ogranicza prawo do gromadzenia się.




źródło: Reuters