"Jeśli afera alkoholowa wywołała terapię szokową, to tylko chwilową"."Przegląd Sportowy" mocno o problemach kadry

Adam Nowiński
Był alkohol, brak więzi między zawodnikami i problemy z Robertem Lewandowskim jako kapitanem kadry? Ktoś to w końcu musiał powiedzieć i w bardzo dobitny sposób zrobił to "Przegląd Sportowy". Słynny magazyn napisał to, o czym wszyscy wiedzieli, ale nikt nie brał tego na serio. No nie wypadało, bo nasza "zwycięska kadra"...
Przed mundialem mało kto otwarcie mówił o problemach w kadrze Nawałki, a te były i z czasem się nawarstwiały. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
"Jeśli afera alkoholowa wywołała terapię szokową, to tylko chwilową. Wspomniane granice były przekraczane też podczas przedmundialowych przygotowań, ale nic z tym nie zrobiono. Uznano, że to nie czas i miejsce. Zawodnicy to bagatelizują, bo przed EURO też tak było, ale pojawia się pytanie o dyscyplinę. Trener tym razem nic z tym nie zrobił" – czytamy w najnowszym tekście "Przeglądu Sportowego".

Te słowa z materiału Tomasza Włodarczyka uderzają w punkt i dają do myślenia. Dziennikarz "Przeglądu Sportowego" zwraca uwagę na fakt, iż nasza kadra to tak naprawdę zlepek ludzi, którzy nie mają ze sobą nic wspólnego oprócz "pracy" w kadrze. Nie łączą ich żadne głębsze więzi. "Wykonują robotę, potem rozchodzą się w swoją stronę. Jedni się przyjaźnią, drudzy nie" – stwierdza Włodarczyk.


I przerywa milczenie w sprawie tego, co dzieje się w drużynie Adama Nawałki. Okazuje się, że części z jej członków nie pasuje jako kapitan Robert Lewandowski, który jest "odbierany przez grupę ważnych zawodników jako odizolowana gwiazda". Ci z kolei też mogą być przez niego odbierani czasami negatywnie. Zdaniem "PS", Lewandowski "może mieć pretensje o prowadzenie się niektórych kadrowiczów i przekraczanie granic na zgrupowaniach".

źródło: "Przegląd Sportowy"