To on mógł być następcą Nawałki. Plotkuje się, że selekcjonerem reprezentacji Polski ma zostać trener z zagranicy
Adam Nawałka zapowiedział już w lutym, że po mistrzostwach świata kończy pracę z kadrą narodową – podaje serwis WP Sportowe Fakty. Wszystko wskazuje więc na to, że mecz z Japonią będzie jego pożegnaniem. Kontrakt Nawałki kończy się właśnie po mundialu.
Mateusz Borek i Cezary Kowalski z Polsatu ujawnili przed mundialem, że selekcjonerem kadry mógł być Włoch Gianni De Biasi. Czekał na telefon od PZPN w 2016 r., gdy Nawałka negocjował nowy kontrakt. Sytuacja była wtedy napięta, a Nawałka dostał dzień na decyzję. De Biasi osiągnął olbrzymi sukces z reprezentacją Albanii: wprowadził ją do mistrzostw Europy. Poza tym, co nie bez znaczenia w przypadku Bońka, prowadził kluby we Włoszech w różnych klasach rozgrywkowych, także w najwyższej: Serie A. Dziennikarze Sportowych Faktów wyciągają wniosek, że nowym selekcjonerem kadry może być ktoś pokroju Biasiego.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Adam Nawałka zapowiedział, że oddaje się do dyspozycji prezesa PZPN. – Nigdy nie podejmuję decyzji na gorąco. Umowa obowiązuje mnie do końca mundialu. Po ostatnim meczu oddaję się do dyspozycji prezesa PZPN – powiedział po meczu z Kolumbią.
źródło: Sportowe Fakty