Kosztuje kilkanaście złotych, a to nowy urodowy hit. Jak działa wałek jadeitowy?

Katarzyna Michalik
Wałek jadeitowy to najnowszy hit w pielęgnacji twarzy. Ma zbawienny wpływ na skórę, jest śliczny i, co istotne, niedrogi. Zachwycają się nim blogerki i youtuberki urodowe na całym świecie, a w niektórych miejscach, żeby go kupić, trzeba się już zapisać na listę oczekujących. Dlaczego warto go mieć?
Wałeczki jadeitowe i kwarcowe pomagają zwiększyć elastyczność twarzy i zminimalizować opuchliznę. Są niedrogie, a ich działanie jest ponoć nieocenione Fot. Instagram/ browlash
Jak działa wałek jadeitowy?
Choć wałek jadeitowy, inaczej zwany żadowym, masową popularność zdobył dopiero niedawno, to w medycynie chińskiej wykorzystywany jest od wieków. Wykonany z jadeitu bądź nefrytu, zwanych w Azji kamieniami młodości, jest niezwykle przydatny w pielęgnacji twarzy. Gładki i zimny wałeczek przyjemnie orzeźwia i relaksuje buzię, wykonując drenaż limfatyczny i poprawiając mikro krążenie skóry.

Masaż sprawia, że twarz jest bardziej elastyczna, a po uciążliwej, porannej opuchliźnie, będącej problemem wielu kobiet, nie pozostaje ślad. Wałeczki jadeitowe mają piękny zielony kolor, ale istnieje również wersja dla miłośniczek różu. To model rollera wykonany z kwarcu, który ma podobne właściwości, polegające m.in. na spowalnianiu procesów starzenia się skóry i jej ujędrnieniu.



Masaż wałeczkiem wykonujemy na oczyszczonej skórze twarzy (choć można wykorzystywać go również w innych miejscach ciała) rano lub wieczorem. Na początku dnia masaż pozwoli odpowiednio przygotować buzię pod makijaż, a na jego koniec zrelaksuje mięśnie po wielu godzinach pracy czy nauki. Wałeczek może również pomóc regularnie rozprowadzić krem lub maskę. Ważne, żeby przy masażu pamiętać o kierunku rolowania - zawsze w górę i na zewnątrz.
Red Lipstick Monster w prosty sposób tłumaczy jakie są zalety i jak należy używać wałeczka żadowegoFot. Screenshot YouTube
Zalety wałeczka na swoim kanale przedstawiła również najpopularniejsza polska youtuberka urodowa - Red Lipstick Monster. W ciągu niecałej doby film zobaczyło już ponad 90 tysięcy osób, co pokazuje duże zainteresowanie tematem. Niewątpliwym plusem przyrządu, poza wyglądem i działaniem, jest również jego niska cena. W internetowych sklepach masażer kupimy już za kilkanaście złotych. W butikach stacjonarnych jest trochę drożej, ale koszt wciąż nie przekracza stu złotych.

– Roller nie jest drogi, a jest bardzo estetyczny i coraz więcej osób pisze o jego zaletach na Instagramie. Ostatnio, gdy masażer z naszego sklepu pokazała jedna z polskich gwiazd, zainteresowanie wzrosło jeszcze bardziej. To teraz bardzo modny produkt i chyba musimy zacząć zamawiać większe ilości, żeby sprostać oczekiwaniom klientów – podsumowuje Marta Puchalska-Kraciuk.