Niepełnosprawny chłopiec zadał pytanie Patrykowi Jakiemu. Ale nie to w jego wystąpieniu było najciekawsze

Bartosz Świderski
To nagranie rozchodzi się w sieci, a część internautów już mocno bije chłopcu brawo. "Niezwykle poruszająca scena" – piszą w komentarzach. Jednak niepełnosprawny chłopiec na wózku nie tylko zadał pytanie kandydatowi PiS na prezydenta Warszawy. Powiedział coś jeszcze, co bardzo spodobało się wyborcom Patryka Jakiego, a dla innych może być zaskakujące.
Niepełnosprawny zadał pytanie Patrykowi Jakiemu. Fot. Screen/https://youtu.be/ksiQkkqZ9W4
Mówiąc z wyraźnym trudem, chłopiec powiedział, że minister mówił o wielu rzeczach, ale jednej kwestii nie poruszył – jak zaktywizować niepełnosprawnych w Warszawie, jak zaktywizować młodych w w tym mieście. To było pytanie.

Ale chłopiec na nim nie poprzestał. To, co powiedział potem, może wielu zaskoczyć. Zwłaszcza pamiętając to, co działo się na przełomie kwietnia i maja w Sejmie, gdy niepełnosprawni wraz z rodzicami przez 40 dni protestowali w gmachu parlamentu, a pod adresem PiS nie padały przyjemne słowa.

Spotkanie z Patrykiem Jakim odbyło się na warszawskich Bielanach. Pod nagraniem, które pojawiło się na YouTube jeden z komentujących pisze: " Po tym całym proteście w Sejmie gdzie rzekomo wszyscy niepełnosprawni są przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, tak młody chłopak miał odwagę publicznie i z pełną świadomością nie tyle zapytać ministra Jakiego o stosunkowo ważną kwestie, ale jeszcze pochwalić go i wyróżnić".