"Mam broń i pozwolenie do obrony osobistej". Nowy wpis Lecha Wałęsy na temat obrony Sądu Najwyższego nie pomaga sprawie

Mateusz Marchwicki
W sobotnich wpisach w mediach społecznościowych Lech Wałęsa zapowiedział, że 4 lipca, gdy ustawa o Sądzie Najwyższym wchodzi w życie, przyjedzie do Warszawy bronić sędziów. Jednak w najnowszym wpisie posuwa się jeszcze dalej pisząc, że jeśli policja będzie mu w tym przeszkadzać, będzie się bronił. Przy pomocy broni palnej.
Wpis Lecha Wałęsy o broni z pewnością nie pomoże w obronie SN. Fot. Mieczysław Michalak/Agencja Gazeta
Przypomnijmy, w myśl przepisów jakie uchwalił zdominowany przez Prawo i Sprawiedliwość Sejm, Małgorzata Gersdorf z dniem 4 lipca przestanie pełnić funkcję prezesa Sądu Najwyższego. Choć Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego podjęło uchwałę o tym, że Gersdorf po 4 lipca nadal ma być prezes SN, to – jak podkreślają politycy PiS – uchwała nie ma żadnego znaczenia. W związku z tym, były prezydent Lech Wałęsa zapowiedział, że przyjedzie do Warszawy i będzie bronił sędziów Sądu Najwyższego i "stanie na czele fizycznego odsunięcia sprawcy wszystkich nieszczęść".


Jednak w najnowszy wpisie na Facebooku Wałęsa posuwa się jeszcze dalej. Zapowiada, że jeśli w jego zamiarach będzie próbować przeszkadzać policja, to będzie się bronił. I to przy pomocy broni palnej, którą ma podobno posiadać.
"Będę chciał zrobić to pokojowo, ale jeśli ktokolwiek w tym policja stanie mi na przeszkodzie ,będę walczył i bronił się. Przypominam, że mam broń i pozwolenie do obrony osobistej. Policja nie może wykonywać rozkazów w obronie łamiących konstytucji" – napisał były prezydent.

Taki głos z pewnością nie pomoże sprawie obrony Sądu Najwyższego i konstytucji. Jest raczej kolejnym powodem do drwin i żartów. Może też narazić Lecha Wałęsę na odpowiedzialność karną.