Jagger o Polsce, a jakiej muzyki słucha Kaczyński? Kiedyś zdradził i wyszło komicznie

redakcja naTemat
Cała Polska komentuje słowa Micka Jaggera, który podczas koncertu w Warszawie zrobił aluzję do awantury o reformę sądownictwa. Ale czy np. prezes PiS Jarosław Kaczyński w ogóle szanuje Rolling Stonesów? Kiedyś wypowiedział się na temat własnego gustu muzycznego.
Czego słucha Jarosław Kaczyński? Fot. Sławomir Kamiński / AG
– Polska, co za piękny kraj, jestem za stary by być sędzią, ale jestem dość młody, by śpiewać – te słowa, po polsku, padły z ust Micka Jaggera podczas koncertu Rolling Stonesów na Stadionie Narodowym w Warszawie. Teraz odnoszą się do nich wszyscy, także politycy. Kąśliwą uwagę na temat Jaggera zamieściła na Twitterze np. Krystyna Pawłowicz z PiS.

Wiadomo, kiedy aluzję do sytuacji w Polsce robi legenda muzyki, trudno się dziwić, że wywołuje to reakcję. Ale przecież nie wszyscy muszą kochać Jaggera i Stonesów. Prezes PiS Jarosław Kaczyński co prawda nigdy nie odnosił się do tego zespołu, ale w 2010 roku mówił, czego lubi słuchać.
– Lubię oczywiście także muzykę rozrywkową, chociaż jest pewien współczynnik pokoleniowy. Wolę słuchać Beatlesów niż te zespoły, które dzisiaj są sławne, na przykład U Dwa – wypalił Kaczyński. Reakcją były oczywiście kpiny z wymowy nazwy zespołu.


W przypadku Rolling Stonesów "czynnik pokoleniowy" się zgadza. Można jednak przewidywać, że zapytany o wypowiedź Jaggera prezes PiS znalazły inny powód, by nie lubić Stonesów...