Wassermann ujawnia, na kiedy wezwie Tuska przed komisję. I jak tu nie wiązać tego z wyborami?
Sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold powstała dwa lata temu. Dla stojącej na czele komisji Małgorzaty Wasserman bez wątpienia była to trampolina w politycznej karierze. Dowodem na to jest jej kandydowanie na stanowisko prezydenta Krakowa. Tuż przed wyborami samorządowymi Wassermann zamierza przesłuchać Donalda Tuska.
Szefowa komisji ds. Amber Gold w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej właśnie podała przybliżony termin wezwania byłego premiera na przesłuchanie. Dojdzie do tego w samym środku kampanii wyborczej. Ostateczną decyzję o dacie w przyszłym tygodniu ma podjąć cała komisja.
– Podejrzewam, że odbędzie się ono po 20 września – doprecyzowała Wassermann.W najbliższym tygodniu podczas posiedzenia komisji będziemy ustalać termin przesłuchania Donalda Tuska. Sądzę, że odbędzie się ono w drugiej połowie września.
wypowiedź dla PAP
Od tropienia "carycy" do raportu
Na tym autopromocji wyborczej nie koniec. Tuż przed samym głosowaniem w wyborach samorządowych Małgorzata Wassermann planuje publikację końcowego raportu z prac komisji śledczej. Donald Tusk ma być jej ostatnim świadkiem.
Komisja ds. Amber Gold została powołana dwa lata temu. Jej skład parokrotnie ulegał zmianom – nie ma w niej już takich polityków PiS jak Joanna Kopcińska i tropiący carycę Katarzynę Marek Suski (awans do rządu) czy Stanisław Pięta (karne wygnanie za seks-aferę).
Od początku jasne było, że głównym jej celem jest przesłuchanie Donalda Tuska. Rok temu przed komisją stanął syn byłego premiera. Burzę wywołały wówczas słowa Michała Tuska, że i on, i ojciec, wiedzieli, iż "Amber Gold to lipa". Piramida finansowa powstała w 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W 2012 r. spółka upadła. Firma oszukała niemal 19 tys. klientów na sumę ponad 850 mln zł.
źródło: polskieradio.pl