Ostra impreza Francuzów podczas mundialu. Do akcji musiała wkroczyć policja

Kamil Dachnij
Piłkarz Adil Rami zdradził francuskiej stacji Telefoot, jak Francuzi postanowili świętować swój awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Przyznał, że był pewny wyrzucenia z kadry.
Adil Rami opowiedział o kulisach imprezy Francuzów po wygraniu meczu z Argentyną. Fot. Screen z Facebooka / Adil Rami
To był bez wątpienia najbardziej ekscytujący mecz całego turnieju. W 1/8 mundialu Francja ograła Argentynę 4:3. Piłkarze tak się ucieszyli tym wynikiem, że zorganizowali imprezę, która szybko przeistoczyła się w sekwencje rodem z amerykańskich komedii.

– Byliśmy w restauracji, było nas około 15. Wróciliśmy o czwartej nad ranem i zaczęliśmy śpiewać w hotelowym korytarzu. To było totalne szaleństwo. Poszedłem do pokoju, założyłem kask i nagi grałem w Fortnite’a. Chłopaki pukali w tym czasie od drzwi do drzwi i czułem, że przyjdą również do mnie – powiedział Adil Rami.


– Tym, którzy otworzyli drzwi wywracali łóżka, itd. Poszedłem po gaśnicę i wyszedłem zobaczyć, co się dzieje. Benjamin Mendy zablokował drzwi stopą i zawołał wszystkich. Ja wziąłem gaśnicę i gdy podeszli do mnie, krzyknąłem: "Ghostbusters" – mówił.

Piłkarz szybko zauważył, że poniosła go fantazja. – Przestraszyłem się patrząc na efekty mojej głupoty. Pomyślałem sobie, że wyrzucą mnie z kadry. Na całym korytarzu pojawił się dym. Nie wiedziałem jak działa gaśnica – przyznał.

Wówczas nastąpiła ewakuacja hotelu. Ramiemu udało się wcześniej ubrać i wszyscy wyszli przed hotel, włącznie z trenerem Didierem Deschampsem w piżamie. – Gdy widziałem jak się do nas zbliża pomyślałem "o k****" – zakończył Rami. W akcji brała udział ochrona, policja oraz strażacy. Żadne konsekwencje nie zostały jednak wyciągnięte.

Francja mistrzem świata
Przypomnijmy, że "Trójkolorowi" w niedzielę w wielkim finale pewnie pokonali Chorwację 4:2, zdobywając po raz drugi w swojej historii tytuł mistrza świata. Po raz pierwszy sięgnęli po niego w 1998 roku po wygraniu w ostatnim meczu turnieju z Brazylią 3:0.