Posłanka Schmidt przemyciła w bagażniku liderów Obywateli RP. Nam zdradza kulisy

Jarosław Karpiński
Środowy protest pod Sejmem zorganizowany przez Obywateli RP i Strajk Kobiet zamienił się w starcia z policją i Strażą Marszałkowską. Joanna Schmidt – była posłanka Nowoczesnej, obecnie w Kole Liberalno-Społeczni – w bagażniku swojego samochodu przemyciła na teren Sejmu liderów Obywateli RP Pawła Kasprzaka i Wojciecha Kinasiewicza. – To był gest symboliczny. Jakim prawem marszałek Kuchciński zamyka Sejm dla Polek i Polaków? – mówi w rozmowie z naTemat Schmidt.
Była posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt opowiada o "operacji bagażnik" Fot. Jedrzej Nowicki/Agencja Gazeta
Kto wpadł na pomysł wwiezienia na teren Sejmu Obywateli RP w bagażniku pani auta? Jak wyglądała ta operacja?

Joanna Schmidt, posłanka koła Liberalni i Społeczni: Nie chcę wchodzić w szczegóły tej operacji, bo to nie ma znaczenia. Znaczenie ma to, dlaczego Obywatele RP mają zakaz wstępu na teren Sejmu, dlaczego osoby niepełnosprawne, które niedawno protestowały w Sejmie, do 2020 roku nie będą mogły wejść do gmachu. Jakim prawem marszałek Kuchciński zamyka Sejm dla Polek i Polaków? 

Pani akcja była jednak mocno kontrowersyjna.




Przy okazji pokazała pani jak łatwo zmylić Straż Marszałkowską. Posłanka Pawłowicz nawiązując do pani akcji napisała na Twitterze, że "poselskie bydło z lewej strony sali zagraża Sejmowi”.



Jest już jednak także doniesienie do prokuratury na panią. Złożył je były oficer Centralnego Biura Śledczego Jacek Wrona. Chodzi o nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.

Nie wiedziałam o tym. Spokojnie będę czekała na dalszy bieg zdarzeń.

Ale nie pochwala pani chyba tych aktów wandalizmu na terenie Sejmu, do których doszło w czwartek w nocy. Ktoś wymalował graffiti na budynkach parlamentu. 

Niszczenie mienia jest naganne. Niezależnie czy chodzi o mienie publiczne, czy prywatne. Zawsze będę się temu sprzeciwiać. 



Kto więc odpowiada za te napisy na murach?

Nie mam pojęcia. Podobno ktoś nieupilnowany przez policję przeskoczył przez bramki. My to oczywiście potępiamy.