
Polska prokuratura prowadzi postępowanie ws. niezastosowania się do prawomocnego wyroku orzekającego zakaz pełnienia funkcji publicznej. Kamińskiemu i Wąsikowi grozi odpowiedzialność przewidziana za czyn z art. 244 kk i kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do nawet pięciu lat.
O co chodzi w całej sprawie?
"Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, pomimo orzeczonego wobec nich prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych, nie zastosowali się do tego zakazu i wykonywali mandaty posłów poprzez wzięcie udziału w dniu 21 grudnia 2023 r. w obradach Sejmu RP, w tym w przeprowadzonych przez Sejm głosowaniach numer 141-147 oraz uczestniczenie w dniu 28 grudnia 2023 r. w posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych" – twierdzi Prokuratura Krajowa.
Postawienie ich przed sądem wymaga odpowiednich decyzji Parlamentu Europejskiego w sprawie uchylenia Kamińskiemu i Wąsikowi immunitetów. Teraz ta przeszkoda została pokonana.
Cała sprawa ma początek kilkanaście lat temu
Wąsik i Kamiński dostali zarzuty przekroczenia uprawnień. W 2015 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia orzekł wobec polityków trzy lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk. Prezydent Duda – mimo nieprawomocnego wyroku – ułaskawił polityków PiS. W 2016 roku, po ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika, Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i umorzył sprawę.
Oskarżyciele posiłkowi złożyli kasację do Sądu Najwyższego. 31 maja 2017 Sąd Najwyższy stwierdził, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec osób prawomocnie skazanych. Marszałek Sejmu zwrócił się wtedy do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a prezydentem. Trwało to długo, więc w 2023 roku Sąd Najwyższy uchylił umorzenie sprawy przez Sąd Okręgowy w 2016 roku i skierował ją do rozpatrzenia.
Kamiński i Wąsik ponownie zostali uznani za winnych, ale kara dla nich została zmniejszona do dwóch lat więzienia i pięciu lat zakazu funkcji publicznych.
Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani zgodnie z prawomocnym wyrokiem sądu. Akcja zatrzymania odbyła się 9 stycznia 2024 w Pałacu Prezydenckim, po czym obaj zostali przewiezieni do aresztu śledczego Warszawa-Grochów. Stamtąd Maciej Wąsik został przewieziony do więzienia w Przytułach Starych, a Mariusz Kamiński do Radomia. Wyszli z więzienia 23 stycznia po kolejnym akcie łaski prezydenta Andrzeja Dudy. Akt łaski nie obejmował zakazu pełnienia funkcji publicznych.
W grudniu 2023 tuż po wyroku sądu marszałek Sejmu stwierdził wygaszenie mandatów Wąsika i Kamińskiego. Wyrok sądu był prawomocny, a skazane osoby nie mogą być parlamentarzystami. W związku z tym – w ocenie rządzącej koalicji i wielu ekspertów – jako byli posłowie nie mogą wejść na salę plenarną Sejmu i nie mogą brać udziału w głosowaniach. Zrobili to, stąd wzięły się nowe zarzuty.
Zobacz także