"Ręczę głową, że nie dopuścili się przemocy". Kim są młodzi zatrzymani przed Sejmem?
W weekend media obiegło zdjęcie młodego mężczyzny w kołnierzu ortopedycznym. To Dawid Winiarski, który protestował przed Sejmem, kiedy przegłosowano ustawy sądowe. Była też inna fotografia, a na niej Bartosz Adamczyk, którego "obitego i wyczerpanego" na terenie Sejmu znalazł poseł Michał Szczerba. Później obaj mężczyźni spotkali się w policyjnym samochodzie. Są do siebie podobni: bardzo zaangażowani w to, co się dzieje w Polsce. – Im nie jest wszystko jedno – słyszę.
Zatrzymanie 1: Winiarski
I dodaje: – On się naraził tym, że bierze udział w protestach, że ma znaną twarz. Wtóruje jej Paweł Kasprzak z Obywateli RP. Jego zdaniem w piątek policjanci wzięli odwet za sytuację, która miała miejsce w środę. Tego dnia grupa aktywistów w obecności policji wykonała napis sprayem na ścianie Sejmu.
Z tego, co pamięta, to w gronie "malujących" był także Dawid Winiarski, który przez prawicowe media już okrzyknięty został "nowym męczennikiem totalnych", "prowokatorem".Oni ośmieszyli funkcjonariuszy. Zapewne dlatego w piątek w tłum ludzi wchodzili policjanci, żeby wyłapać zwłaszcza tych, którzy w środę brali udział w malowaniu sprayem, skokach przez barierki. W policyjnej nomenklaturze pewnie chodziło o ustalenie i przesłuchanie sprawców tych karygodnych czynów.
Ideowiec
– Dawid nie jest ani terrorystą, ani zadymiarzem. To dzielny człowiek. I ręczę głową, że żaden z tych ludzi nie dopuścił się cienia przemocy w stosunku do kogokolwiek, również do policjantów – podkreśla Paweł Kasprzak z Obywateli RP.
Winiarski przez kilka miesięcy należał do tego stowarzyszenia, ale sam zrezygnował. – Zdaje się, że tłem tego były nasze wezwania do spokojnych, a nie gwałtownych zachowań podczas manifestacji – przypomina sobie Kasprzak.
Ale wycofanie się z Obywateli RP wcale nie zniechęciło go do udziału w protestach, na których często spotyka go Joanna Scheuring-Wielgus. Oboje pochodzą z Torunia, gdzie Dawid skończył liceum. Teraz dostał się na filozofię na Uniwersytecie Warszawskim.
– Przedstawiał się jako sympatyk Antyfaszystowskiego Komitetu Studenckiego UW. Mówił mi, że zarabia na życie projektując strony internetowe – mówił o nim dziennikarz Oko.press, Robert Kowalski.
Z Facebooka Winiarskiego można dowiedzieć się, jak bardzo jest bardzo zaangażowany. Brał udział m.in. w akcjach "grup ekshumacyjnych", które próbowały zatrzymać ekshumacje smoleńskie. W kwietniu blokował Sejmowe Biuro Przepustek, brał udział w Strajku Okupacyjnym Studentów UW. Broni praw kobiet, blokował marsz nacjonalistów, który 1 marca przeszedł ulicami Warszawy. Za to później został wezwany przez policję.
10 kwietnia na Facebooku napisał, że policjant dociskający jego twarz butem do chodnika krzyczał: "wstawaj, kur**"; "będzie kur** boleć". Tego dnia około 4:00 rano policja usunęła sprzed Pałacu Prezydenckiego Obywateli RP.
Dawid i jego mama nie chcą już kontaktować się z mediami. Odsyłają nas do prawnika. Wcześniej dziennikarze Oko.press.pl zapytali Justynę Winiarską, z czego wynika zaangażowanie jej syna. – Ja raczej nigdy nie byłam zaangażowana. Mam wyższe wykształcenie i… wystarczy o mnie – odpowiedziała i dodała, że Dawid od dziecka czytał regulaminy i kodeksy.On angażuje się w manifestacje przeciw temu, co robi PiS. On bierze udział w wielu protestach antyfaszystowskich. Po prostu jest czynnym młodym obywatelem. Ma do tego prawo. Wielokrotnie widziałam go w różnych sytuacjach, kiedy np. na manifestacjach chronił szarpane kobiety. Jest bardzo rycerski. Ma bardzo dobre serce.
– Prawo go jakoś obchodzi. Dyskutuje, ma swoje zdanie, tak, prowadzi zacięte dyskusje – mówiła Justyna Winiarska.
Wiele godzin z Winiarskim przegadał też Kasprzak. – Dawid to mądry człowiek. Bardzo go lubię i cenię. To aktywista i ideowiec – chwali. Z relacji Roberta Kowalskiego wynika, że Winiarski był już na wakacjach, ale uznał, że musi wrócić i stanąć przed Sejmem.
Zatrzymanie 2: Adamczyk
Tego samego dnia policja zatrzymała także innego młodego mężczyznę – Bartosza Adamczyka. Jak informowała dziennikarka "Polityki" Ewa Siedlecka, chłopak ubrany w czerwoną koszulkę został skuty z rękami do tyłu i wyciągnięty przez funkcjonariuszy na teren Sejmu. Nie wiadomo, dlaczego go zatrzymano. Na miejscu pojawił się poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba.
Inni uczestnicy manifestacji mówią, że Bartosz jest podobny do Dawida. Słyszę też, że jest czysty ideologicznie, zaangażowany w to, co się dzieje, spokojny i nie jest agresywny.