Państwowa eskorta dla... mamy Beaty Szydło. Jeździ z obstawą SOP
Mama Beaty Szydło musi jeździć na badania do szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie. Okazuje się, że transport ma załatwiony. Jak pisze "Fakt", porusza się wewnątrz kolumny Służby Ochrony Państwa.
"Elegancki bus w obstawie audi Q7 we wtorek przywiózł obie panie do szpitala przy ul. Szaserów i je odwiózł. Zapytaliśmy w SOP na podstawie jakich przepisów wicepremier Szydło wykorzystała ochraniany samochód do przewozu bliskiej osoby. Do zamknięcia tego wydania nie dostaliśmy odpowiedzi" – czytamy w "Fakcie".
Dziennik publikuje też zdjęcia, na których widać obie kobiety. Przypomina też, co można było dowiedzieć się o mamie Szydło z tekstu o początkach politycznych wicepremierem: "Pracownica opieki społecznej i pożeraczka książek, obdarzyła ją społeczną wrażliwością i miłością do literatury”.
Co ciekawe, Szydło jeszcze jako premier, w maju 2017 roku, mówiła "Rzeczpospolitej", że "czas limuzyn się skończył".
Źródło: "Fakt"