"Narwańce". Co naprawdę Rajmund Kaczyński mówił o synach?

redakcja naTemat
Uczestniczka Powstania Warszawskiego Hanna Stadnik, która znała ojca braci Kaczyńskich, mówiła, że przestrzegał on przed oddaniem władzy Lechowi i Jarosławowi. Ale to nie jedyna relacja na temat poglądów Rajmunda Kaczyńskiego. Oto, co naprawdę mówił o synach bliźniakach.
Po wypowiedzi Hanny Stadnik w "Faktach po faktach". Rajmund Kaczyński o Lechu i Jarosławie Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta



Oni byli blisko matki i ona była dla nich numerem jeden - opowiadał tygodnikowi znajomy rodziny. - Rajmunda nie słuchali i ciągle się z nim kłócili. Narzekał, że nie ma na nich wpływu - dodawał.

Podobno Rajmund Kaczyński faworyzował Lecha, bo ten miał słabszy charakter i rzadziej mu się sprzeciwiał. Jak pisaliśmy, Jarosław za to często wchodził z ojcem w otwarte starcia. Dlatego prezes PiS rzadko wspomina o ojcu w wywiadach, mówi kiedyś tylko, że "ojciec był twardy".

Kim był Rajmund Kaczyński?
Ojciec braci Kaczyńskich urodził się w 1922 roku w Grajewie. Kształcił się w Baranowiczach, gdzie pracował jego ojciec Aleksander - kolejarz. Tam też 17-letni Rajmund zdał maturę. W chwili wybuchu wojny 1 września 1939 roku rodzina Kaczyńskich mieszkała już w Brześciu Litewskim. Po 17 września 1939 roku i agresji sowieckiej na wschodnią Polskę, musieli uciekać. Dotarli do Warszawy. Tam w latach 1940-1943 Rajmund uczył się w Zawodowej Szkole Technicznej, później studiował mechanikę na Państwowej Wyższej Szkole Technicznej. Niemcy tolerowali funkcjonowanie uczelni, zezwolili nawet na używanie polskiego języka wykładowego.

Kaczyński był równocześnie studentem i konspiratorem, co było wielce niebezpieczne. Wybuch walk o Warszawę 1 sierpnia 1944 roku przerwał edukację 22-latka. Jako żołnierz pułku "Baszta" został ranny w dłoń (amputowano mu palec) już pierwszego dnia walk. Po zdławieniu oporu powstańców na Mokotowie, miał być wysłany przez Niemców do obozu w Skierniewicach, ale szybko zbiegł. W dniu kapitulacji dowództwo przyznało mu Krzyż Virtuti Militari V klasy.

Po wojnie skończył Politechnikę Łódzką. W 1947 roku ponownie osiadł w Warszawie. Rozpoczął pracę naukową na Politechnice Warszawskiej. Na uczelni spędził w sumie następne 40 lat. W 1987 roku przeszedł na emeryturę.