Czy Antoni Macierewicz był w wojsku? Życiorys byłego szefa MON w czasach PRL-u

Kamil Dachnij
3 sierpnia Antoni Macierewicz skończył 70 lat. Zanim były szef MON na dobre wszedł w politykę, to wcześniej zajmował się również zgoła innymi rzeczami. Polityk nigdy nie służył w wojsku, bowiem w czasach młodości uciekł przed obowiązkowym poborem dzięki studiom.
Antoni Macierewicz obchodził ostatnio swoje 70. urodziny. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
System oświatowy w PRL-u był oparty na 8-klasowej szkole podstawowej. Po niej – do wyboru – były licea (4 lata), szkoły zawodowe (2- i 3-letnie) lub technika (5 lat). Studia trwały 5 lat.

Z kolei zasadnicza służba wojskowa w PRL trwała 2 lata dla sił lądowych i 3 lata dla marynarki. Obowiązkowi stawienia się do poboru podlegali mężczyźni kończący w danym roku kalendarzowym 19 rok życia – chyba że ktoś szedł na studia. Obowiązkowy pobór w Polsce trwał do 2009 roku.




Wedle materiałów zgromadzonych w IPN od 1976 do 1978 r. był sześciokrotnie karany przez kolegia ds. wykroczeń – m.in. za niestawienie się przed Garnizonową Wojskową Komisją Lekarską. Choć służby wojskowej nigdy nie odbył, to w marcu tego roku w Toruniu przekonywał, że "obowiązkowa służba wojskowa powinna zostać przywrócona jak najszybciej".

– Wszystkie państwa świadome zagrożenia - nawet pacyfistyczna Szwecja - przywracają, bądź wprowadzają zasadniczą służbę wojskową. My robimy to kolejnymi krokami – podkreślił Macierewicz podczas otwartego spotkania z mieszkańcami Torunia w Centrum Dialogu.

Zaznaczył, że teraz są inne czasy, a wojsko nie jest dziś sowieckie i miejscem, gdzie niszczy się ludzi, a szansą na wielki skok cywilizacyjny dla osób, które w nim są.

– Chcemy, żeby ludzie na powrót zapoznali się z wojskiem, jako prawdziwą, wielką wartością. Efektem tego ma być zaproponowanie powrotu do obowiązkowej służby wojskowej, bo ona jest państwu i narodowi konieczna – powiedział.

Urodziny
Były szef MON w weekend świętował 70. urodziny na imprezie zorganizowanej w warszawskim klubie Palladium. Z tej okazji przybył nawet Jarosław Kaczyński, który bardzo chwalił Macierewicza. Ten nie pozostał mu dłużny i także wystawił prezesowi PiS laurkę.

Jednak najciekawszy fragment był związany z opozycją. – Nigdy nie dawajmy wrogom prawa głosu, nigdy nie uznawajmy wrogów Polski za równych nam w dyskusji. Oni mają prawa obywatelskie, bezsporne, nigdy im ich nie zabierzemy, ale o niepodległości spierać się będziemy między sobą dla Polski i z Polską na czele – powiedział Macierewicz.