"Katolka", "Sekciara". Kożuchowska skarży się na to, co słyszy pod swoim adresem

Monika Przybysz
Małgorzata Kożuchowska nigdy nie kryła się ze swoimi poglądami i silną wiarą. Część fanów podziwiało ją za mówienie o tym, a część wręcz przeciwnie - otwarcie ją krytykowało. Różnice poglądów nie powinny mieć jednak wpływu na jej życie zawodowe, a tak właśnie się stało, o czym opowiedziała w wywiadzie dla "Zwierciadła".
Małgorzata Kożuchowska nigdy nie kryła się ze swoją wiarą. Okazuje się, że części filmowców to nie odpowiada Fot. Instagram/ malgorzatakozuchowska_
Nigdy nie kryła się wiarą
Poglądy Małgorzaty Kożuchowskiej nie spotykają się ze zrozumieniem w części środowiska filmowego. W ostatnim wywiadzie dla "Zwierciadła" aktorka zdradziła, że, gdy dowiedziała się, że przez niektórych filmowców nazywana jest "katolką", była zaskoczona i trudno było jej zrozumieć, jak jej prywatne poglądy mogą dyskwalifikować ją w kwestiach zawodowych.
Małgorzata Kożuchowska w wywiadzie dla "Zwierciadła"

Ale co to znaczy "katolka"? To znaczy sekciara. Sekciara?! Brzmi groźnie... Czyli że co? Wiara w Boga czyni cię sekciarzem? Co to w ogóle oznacza w odniesieniu do aktora? Traktuje się mnie inaczej, bo chodzę w niedzielę do kościoła? To ma mnie dyskwalifikować? Co to ma w ogóle wspólnego z zawodem, jaki wykonuję? Nie wiem, może ktoś się obawia, że zacznę na planie nauczać albo nawracać?

Kożuchowska w rozmowie zapewnia również, że zapytania o swoje poglądy otwarcie odpowiada, jednak sama nigdy tego typu tematów nie inicjuje i nie zależy jej z afiszowaniu się poglądami.


Wypowiedź aktorki niesie się po sieci, a wierni fani stają w obronie Kożuchowskiej, co możemy obserwować na jej profilach w mediach społecznościowych. "Szacunek. Jestem dumny że jestem katolikiem jak Pani. Pomodlę się za Panią aby były nowe role" - to jeden z ostatnich głosów wsparcia.
Czy nowa produkcja Patryka Vegi pozwoli Kożuchowskiej pozbyć się wizerunku grzecznej blondynki?Fot. Instagram/ malgorzatakozuchowska_
Metamorfoza u Vegi
Już niedługo Kożuchowską zobaczymy w nowej produkcji Patryka Vegi. O rolę, jak również wspomniała w wywiadzie, ubiegała się sama i z początku nie spodziewała się obsadzenia w głównej roli w "Plagach Breslau".

W filmie Vegi, aktorka w niczym nie przypomina uroczej blondynki, którą kojarzymy z seriali takich jak "Rodzinka.pl" czy "Druga Szansa". Być może nowa rola będzie dla niej szansą na zmianę dotychczasowego wizerunku, a co za tym idzie na otrzymywanie innych niż dotychczas propozycji filmowych.

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej