Ryszard Czarnecki znowu szokuje w sieci. Pisze o podboju Kijowa

Kamil Dachnij
Były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego postanowił we wtorek 14 sierpnia uczcić na Twitterze wyczyn Bolesława Chrobrego z 1018 roku. Jednak jego wpis szybko spotkał się z ostrą reakcją internautów, którzy nie pozostawili na Ryszardzie Czarneckim suchej nitki.
Ryszard Czarnecki został skrytykowany przez internautów za wpis o wkroczeniu Chrobrego do Kijowa w 1018 roku. Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta



Ale inni nie odpuszczali. "Czy Pan chce powiedzieć, że Ruś to nie Ukraina? A naród ruski nie są współczesnymi Ukraińcami?", "Pan Czarnecki jest z lekka niedouczony i nie wie co to Ruś Kijowska (…) Miejmy litość dla tego nieuka, bo mu ostatnio ciężko idzie", "Widzę, że Pan zasmakował w hejcie" – komentowali.


Nie jest to ostatnio jedyny wpis Ryszarda Czarneckiego, który wzbudził emocje w mediach społecznościowych. "O ciągnięciu Pani pewnie wie lepiej ode mnie... Ja pracuję i otrzymuję pensje. Musi to Pani przeboleć" – stwierdził ostatnio. Europoseł odpowiedział w ten sposób na słowa jednej z internautek, że "jak się ciągnęło euro od tych obcych, to było ok".

Internauci nazwali go "chamem i prostakiem". – Nie odpowiadam za cudze skojarzenia. Ta Pani napisała o ciągnięciu euro – i na to odpisałem. Dorabianie do tego innych kontekstów jest niepoważne. Ale jak się różnym osobom wszystko kojarzy z jednym, to ich problem – ">tłumaczył polityk naTemat.