Przeczytałam najważniejszy numer polskiego "Vogue'a". Jest różnorodnie i ciekawie, choć z jednym "ale"
Polska doczekała się pierwszego, wyjątkowego "September Issue", czyli wrześniowego numeru "Vogue'a", który jest najważniejszy w roku. Ukazuje się na otwarcie sezonu jesienno-zimowego i zapowiada najgorętsze trendy, nazwiska i wydarzenia. Wrześniowe wydanie polskiej edycji być może nie jest tak spektakularne, jak w przypadku zagranicznych wersji, co nie znaczy, że nie jest ciekawe i różnorodne.
Klasyczna, czarno-biała okładka
Twórcy polskiego wydania tym razem nie poszli w stronę kontrowersji, jeśli chodzi o okładkę. W przeciwieństwie to pierwszego, lutowego numeru, o którym mówili wszyscy, zamiast szoku jest czarno-biała klasyka. Z wrześniowej okładki patrzy na nas amerykańska supermodelka, działaczka charytatywna i reżyserka Christy Turlington, z którą naczelny "Vogue'a" Filip Niedenthal spotkał się w East Hampton.
Hanna Zdanowska, jedna z bohaterek wrześniowego wydania magazynu•Fot. naTemat.pl
Sesja z Agatą Buzek•Fot. naTemat.pl
Coś dla fanów sztuki i teatru
Mijam kolejne reklamy i sesje modowe, by na dłużej zatrzymać się przy dziale "kultura". To właśnie druga część magazynu kradnie moje serce. Wzrok skupiam na tekście o Agnieszce Polskiej, która tworzy filmy łączące poezję i animację. Ciekawy i warty przeczytania jest również reportaż Andy Rottenberg o Lorenzie Sebastii, która w krajobraz Toskanii, pełnym winnic i gajów oliwnych wkomponowuje dzieła sztuki.
Coś dla siebie znajdą nie tylko fani sztuki, ale też teatru. Ci, którzy nie mogą doczekać się jesiennych premier teatralnych, mogą co nieco przeczytać o tym, co ciekawego zaserwują nam reżyserzy jesienią. W tym sezonie teatr jest kobietą i to właśnie kilku z nim poświęcony jest materiał. Co nie znaczy, że faceci teatru są pominięci. Jacek Poniedziałek i Krzysztof Garbaczewski wyruszyli do Nowego Jorku, by zainscenizować spotkanie poetów: Mirona Białoszewskiego i Allena Ginsberga.
Jeden z reportaży, których nie można pominąć to tekst Karoliny Domagalskiej o 34-letniej Polce, Annie Alboth, podróżniczce i blogerce. W grudniu 2016 roku zorganizowała Marsz dla Aleppo, który w tym roku nominowany został do Pokojowej Nagrody Nobla.
Kolejne strony "Vogue'a" również należą do kobiet. Warto przeczytać tekst o żeglarce Hannie Leniec, która tuż przed rejsem dookoła Antarktydy dowiedziała się, że ma raka piersi. Na wyróżnienie zasługuje też klimatyczna i subtelna sesja Christy Turlington i materiał o prezydent Łodzi, Hannie Zdanowskiej. W swojej karierze zawodowej pracowała jako inżynier w kombinacie budowlanym oraz prowadziła szwalnię.
Cieszę się, że "Vogue" poświęcił też kilka stron Agacie Buzek, jednej z najciekawszych polskich aktorek. Gra w spektaklach Krzysztofa Warlikowskiego, a jej ostatnia międzynarodowa rola budzi największe emocje. Głównie dlatego, że wcieli się w postać Nansen, pilota statku kosmicznego. Agata w projekcie "High Life" zagra w towarzystwie Roberta Pattinsona i Juliette Binoche.
Najgorętsze nazwisko polskiego serialu
"September Issue" zamyka materiał Hanny Rydlewskiej o Janie Holubku, scenarzyście i reżyserze serialu "Rojst", który już w tę niedzielę będzie miał swoją premierę na Showmaxie. Sylwetka 40-letniego Jana Holubka to strzał w dziesiątkę, tym bardziej, że od jakiegoś czasu jest bardzo głośno o "Rojst". Głównie za sprawą obsady w postaci Andrzeja Seweryna i Dawida Ogrodnika oraz Brodki, która śpiewa piosenkę promującą serial- słynny Cover Izabeli Trojanowskiej "Wszystko, czego dziś chcę".
Do najnowszego wydania dołączony jest zeszyt trendów•Fot. naTemat.pl
Mimo pewnych niedociągnięć jesienny "September Issue" jest bardzo dobry, a największą zaletą wrześniowego wydania jest jego różnorodność. Moda miesza się ze sztuką, teatrem, filmem, designem i urodą. Duży plus za ciekawe nazwiska, którym daleko od skandali i lansowania się na ściankach.