Atak na ambasadę USA w Turcji. Padły strzały, sprawcy uciekli

Tomasz Ławnicki
Ten atak może tylko pogorszyć i tak już bardzo napięte relacje amerykańsko-tureckie. W niedzielę wieczorem ostrzelana została ambasada USA w Ankarze. Na szczęście nikt nie został ranny. Sprawcy ataku odjechali z miejsca zdarzenia samochodem. Jak dotąd ich poszukiwania nie przyniosły efektu.
Atak na ambasadę USA w stolicy Turcji. Fot. Twitter.com / Habertürk
Ślady po kulach



Sprawa pastora Brunsona
Ankara oskarża pastora Brunsona o szpiegostwo, wspieranie kurdyjskich separatystów i udział w udaremnionym zamachu stanu z lipca 2016 roku oraz kontakty z siatką mieszkającego w USA tureckiego kaznodziei Fethullaha Gulena, który według tureckich władz stał za nieudanym puczem wojskowym.

Dzień przed decyzją sądu minister finansów USA groził, że Waszyngton nałoży kolejne sankcje na Turcję, jeśli tamtejsze władze nie uwolnią Brunsona. Już wcześniej prezydent Trump nałożył w związku ze sprawą pastora restrykcje na Ankarę: podwoił cła na turecką stal i aluminium oraz ukarał sankcjami dwóch ministrów - sprawiedliwości Abdulhamita Gula i spraw wewnętrznych Suleymana Soylu.

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej