Skandal w amerykańskiej parafii. Polski ksiądz ukradł ponad 200 tysięcy dolarów

Mateusz Marchwicki
Jak podaje amerykański "Miami Herald", w parafii św. Colemana w Pompano Beach na Florydzie ksiądz polskiego pochodzenia ukradł ponad 230 tys. dolarów. W prasie pojawił się list lokalnego arcybiskupa do wiernych, w którym hierarcha opisuje zachowanie duchownego.
Ksiądz kradł pieniądze na "prywatne cele". Fot. 123RF/zdjęcie seryjne
Arcybiskup Thomas Wenski opublikował na stronie archidiecezji Florydy list do wiernych, w którym przeprasza za zachowanie jednego z duchownych.

Polski ksiądz zaczął pracę w parafii trzy lata temu. Od tamtego czasu przywłaszczył na "prywatne potrzeby" ponad 230 tysięcy dolarów z kościelnej kasy. Sprawa wyszła na jaw po anonimowym donosie jednego z parafian. Arcybiskup twierdzi w liście, że kradzież była możliwa tylko dlatego, że polski ksiądz "celowo zignorował kościelne przepisy dotyczące odpowiedniego zajmowania się pieniędzmi parafii".

Według "Miami Herald", biskup odbył już rozmowę z kapłanem. Ten złożył rezygnację i oddał pieniądze. Jednocześnie archidiecezja skierowała sprawę do prokuratora stanowego, by śledczy sprawdzili możliwość postawienia zarzutów.


źródło: "Miami Herald"

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej