Jaki i jego wierni wyznawcy. Kandydat na prezydenta chodzi po mieście ze stałą grupą sympatyków

Paweł Kalisz
Patryk Jaki chodzi po mieście i choćby rozdaje jabłka. Internauci zaś wykazują, że na zdjęciach robionych w różnych częściach Warszawy wciąż są te same twarze. O tym, jak wyglądają "spotkania z wyborcami", miałem okazję przekonać się osobiście.
Patryk Jaki rozdawał jabłka i rozmawiał z przypadkowymi "mieszkańcami Tarchomina". Fot. Paweł Kalisz / naTemat