Bułgarskie media kpią z Jakiego. Chodzi o jego wizję warszawskiego metra

Piotr Burakowski
W portalu Actualno.com pojawił się artykuł o wymownym tytule: "Jak koszmarny transport publiczny Sofii dotarł do Warszawy". Patryk Jaki podał Sofię jako wzorzec miasta, gdzie funkcjonuje bardzo dobra komunikacja miejska. Wywołało to w Bułgarii prawdziwe rozbawienie i konsternację.
Patryk Jaki został wykpiony w bułgarskich mediach. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jak pisze Actualno, "w Sofii zwraca uwagę zmniejszająca się liczba użytkowników transportu publicznego mimo ponad 1 miliarda euro unijnych funduszy zainwestowanych w rozbudowę metra". Napisano, że systematycznie postępuje likwidacja kolejnych linii tramwajowych i wzrasta zależność mieszkańców Sofii od samochodu.
Patryk Jaki wspomniał o bułgarskiej stolicy w swojej kampanii na prezydenta Warszawy. Jako przykład szybkiej i niedrogiej konstrukcji metra polityk wskazał na metro w Sofii. Zastępca prezydenta Warszawy ds. transportu Renata Kazanowska pokazała Jakiemu, jak bardzo się myli.
Podczas prezentacji dla dziennikarzy wykazała, że kilka tras tramwajowych zostało zamkniętych, w tym linii prowadzących do metra. Co więcej, między 2006 a 2018 rokiem Warszawa kupiła 281 nowych tramwajów. W tym samym czasie Sofia zakupiła jedynie 25. Kazanowska pokazała też, że metro w Sofii działa w trzykrotnie dłuższych odstępach czasu niż to w Warszawie.


źródło: Actualno.com

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej