Giertych utarł nosa Biedroniowi. Jednym zdaniem zakpił z jego ambicji wyborczych

Piotr Burakowski
Roman Giertych w uszczypliwym tonie skomentował plany Roberta Biedronia. Pewny siebie prezydent Słupska zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Ma przed sobą ambitniejsze wyzwania. Liczy na to, że zostanie radnym, by następnie założyć własne ugrupowanie polityczne i wziąć udział w wyborczej batalii. Uważa, że polski parlament, jak i europarlament stoją przed nim otworem.
Robert Biedroń ma ambitne plany wyborcze, które sarkastycznie skomentował Roman Giertych. Fot. Grzegorz Bukała / Agencja Gazeta
Widzę szklany sufit, do którego dotarła opozycja, rosnące sondaże Prawa i Sprawiedliwości i wojnę polsko-polską. Nie mogę stać biernie, dlatego muszę zacząć działać i przystępuję do tej rozrywki. Zamierzam wygrać kolejne wybory. I do europarlamentu, i do parlamentu polskiego – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Robert Biedroń.




"Pomijam już ostatnie uszczypliwości Roberta Biedronia wobec Grzegorza Schetyny i buńczuczne słowa o tym, że boją się go i PiS, i PO, bo jego nowy projekt sprawi, że obie partie znikną ze sceny politycznej" – dodaje dziennikarz naTemat.

źródło: "Rzeczpospolita"