Z niej mogliby brać przykład i feministki i konserwatyści. Opowieść o jedynej kobiecie zamordowanej w Katyniu
22 kwietnia 1940 roku. Pociąg zestawiony ze stołypinków – wagonów z kratami zamiast drzwi – zatrzymuje się w szczerym polu. Po wyładowanych więźniów podjeżdża autobus z zamalowanymi oknami. Wśród wsiadających do niego jeńców jest szatynka w kombinezonie lotniczym, która obchodzi właśnie urodziny. Kolejnych już niestety nie doczeka...
Jako pilotka i spadochroniarka Janina Lewandowska we wrześniu 1939 roku dołączyła do 3. pułku lotniczego i wyruszyła na wojnę z Niemcami. Niestety, dostała się do niewoli sowieckiej. W obozie otrzymała awans nad podporucznika pilota lotnictwa Wojska Polskiego II RP. 22 kwietnia, w dniu swoich 32 urodzin, została zabita strzałem w tył głowy.
Historię lotniczki, która pojmana przez Sowietów stała się inspiracją dla towarzyszy broni, w tym innych jeńców pomordowanych w Katyniu, postanowiła pieczołowicie i jak najwierniej odtworzyć Maria Nurowska. ''Pamiętnik znaleziony w Katyniu'' to najnowsza praca jednej z najpopularniejszych polskich powieściopisarek, mającej na koncie już 30 książek.
''Pamiętnik znaleziony w Katyniu'', powieść Marii Nurowskiej, to zbeletryzowana biografia polskiej pilotki, Janiny Lewandowskiej, jedynej kobiety zamordowanej w Katyniu.•Fot. Sławek / Wikimedia Commons + Prószyński Media.
– Książka o Janinie Lewandowskiej była mi pisana, odkąd wiele lat temu dowiedziałam się o jej niezwykłym życiu i śmierci w katyńskim lesie. Już na początku lat dziewięćdziesiątych rozpoczęłam poszukiwania materiałów na jej temat. Wykorzystywałam każdą możliwość, aby nagłośnić swój apel – opowiada Maria Nurowska.
Dociekliwej i zdeterminowanej pisarce udało się skontaktować ze starszą osobą, która przez wiele lat pracowała w domu ojca bohaterskiej lotniczki. Nie tylko nagrana z nią rozmowa posłużyła jednak do opracowania pamiętnika ''Dziewczyny z Katynia''. Bezcennym źródłem inspiracji okazały się notatki polskich oficerów odkopane wraz z ich autorami.
– Nawet do ostatniej chwili, już w Lasku Katyńskim, polscy jeńcy prowadzili zapiski. Zbiorczo nazwano je ''Pamiętnikami znalezionymi w Katyniu''. Początkowo nie mogłam wprost w to uwierzyć. I ta zbieżność tytułów! Pierwszy raz zdarzyło się w mojej długiej karierze pisarskiej, aby łzy płynęły mi z oczu w trakcie pracy nad książką – wyjawia autorka.
Zwłoki Janiny Lewandowskiej zostały odnalezione przez Niemców podczas pierwszej ekshumacji z mogił katyńskich w 1943 roku•Wikimedia Commons
Pamiętnik ułożono z fikcyjnych notatek datowanych między 10 grudnia 1939, a 22 kwietnia 1940 roku. Wyłania się z nich portret silnej, ale i wrażliwej kobiety, która śmiało z jednej strony mogłaby być feministyczną ikoną współczesnych kobiet, a z drugiej idolką hołubioną w patriotyczno-konserwatywnych kręgach polskiego społeczeństwa.
Ta stylizowana na pamiętnik opowieść to nie tylko piękny hołd oddany kobiecie, z której miłości do ojczyzny, odwagi oraz troski o drugiego człowieka warto brać przykład. To również istna kopalnia wiedzy historycznej wyciągniętej z pogrzebanych w ziemi zapisków i wzruszający testament przekazany potomnym przez wszystkich poległych w Katyniu.
Janina Lewandowska była córką generała Józefa Dowbora-Muśnickiego, dowódcy Armii Wielkopolskiej w zwycięskim dla Polaków powstaniu na przełomie lat 1918–1919•Fot. Muzeum Powstańców Wielkopolskich / Facebook + Wikimedia Commons
W rzeczywistości zwłoki Janiny Lewandowskiej zostały odnalezione przez Niemców podczas pierwszej ekshumacji z mogił katyńskich w 1943 roku. Dopiero w 2005 roku jedną z czaszek, jaka najpierw znajdowała się w dyspozycji prof. Gerharda Butza, a następnie prof. Bolesława Popielskiego, zidentyfikowano jako należącą do polskiej pilotki.
Jej inspirujący życiorys z tragicznym niestety finałem polscy czytelnicy będą mogli już poznać 18 września. Tego właśnie dnia do rodzimych księgarni stacjonarnych oraz prowadzących sprzedaż w internecie trafi najnowsza pozycja w dorobku Marii Nurowskiej. Wydaniem oryginalnego pamiętnika zajęło się wydawnictwo Prószyński Media.
Artykuł powstał we współpracy z Prószyński Media